W poniedziałek odbyło się posiedzenie Zarządu Głównego ZNP na temat kalendarza działań protestacyjnych.
W Warszawie powstanie edukacyjne miasteczko ZNP
- Dzisiejszy zarząd główny zaaprobował działania w ramach ogólnopolskiej kampanii protestacyjnej ZNP. (...) Po pierwsze w październiku ZNP wspólnie z Forum Oświata, a także innymi organizacjami działającymi w sferze szeroko rozumianej edukacji, także z udziałem rodziców, organizacji pozarządowych, zorganizuje w Warszawie edukacyjne miasteczko - zapowiedział na konferencji prasowej szef ZNP Sławomir Broniarz.
Jak wyjaśnił, będzie ono poświęcone szerokiej kampanii informacyjnej adresowanej do polityków, rodziców, samorządów i nauczycieli. Broniarz sprecyzował, że w czasie tej akcji działacze będą informowali o przyczynach samej akcji protestacyjnej, jak i bardzo złej sytuacji, jaka ma miejsce w oświacie.
- To nie jest tylko i wyłącznie problem wynagrodzeń, to nie jest tylko i wyłącznie problem braku nauczycieli. To jest naszym zdaniem sprawa, która dotyczy treści edukacyjnych, zadań, które spoczywają na szkole, to jest także daleko idący niedostatek w finansowaniu edukacji zarówno poprzez subwencję, jak i poprzez zadania własne - podkreślił.
Broniarz wyjaśnił, że wśród poruszanych tematów będą takie temat jak: warunki i czas pracy, finansowanie edukacji w tym wynagrodzenia nauczycieli, rodzice i organizacje pozarządowe w szkole, szkolnictwo wyższe i bardzo trudna, złożona sytuacja w placówkach uniwersyteckich, instytucjach badawczych. - Będziemy omawiali, także pomoc i wsparcie pedagogiczno-psychologiczne - dodał.
Czytaj również: Nowe stacje metra M2 już wkrótce. Będą zmiany w naziemnej komunikacji miejskiej
Broniarz powiedział również, że będzie chciał rozmawiać o złożonej sytuacji pracowników w administracji obsługi szkół, przedszkoli, uniwersytetów. - To jest grupa bardzo liczna (...). Edukacja to nie tylko nauczyciele wykładowcy - podkreślił.
Przewodniczący ZNP powiedział również, że należy dyskutować o treściach nauczania. - Patrząc na treści edukacyjne, podstawę programową, na różnego rodzaju działania ministerstwa dotyczące wprowadzania nowych przedmiotów do użytku, obiegu szkolnego, widzimy, że nad podstawą programową trzeba się bardzo poważnie pochylić i zastanowić - zaznaczył.
Broniarz mówił też o innej formie protestu ZNP. - Będziemy chcieli zorganizować ogólnopolską pikietę protestacyjną 15 października. Równocześnie w każdym z województw będziemy chcieli zorganizować wydarzenia o charakterze akcji protestacyjnych, ulokowane w zależności od ustaleń albo przed obiektami administracji rządowej, ewentualnie siedzibami kuratoriów oświaty - sprecyzował.
Przewodniczący powiedział, że związek liczy na zmiany w budżecie państwa. - Te propozycje, które zostały w ustawie budżetowej przedstawione, nie zadowalają środowiska nauczycielskiego, dlatego, że one w gruncie rzeczy sankcjonują stan prawny, z którym mamy do czynienia od maja - podkreślił.
- Ale chcemy również zadać panu ministrowi (Przemysławowi - przyp.) Czarnkowi pytanie: co stało się z kwotą około 1,3 mld zł, które w budżecie na rok 2022 były zapisane i które miały posłużyć zadaniu sfinansowania wynagrodzeń nauczycieli? W budżecie była kwota ponad 3,5 mld zł, z tego 560 mln zł zostało przekazane na wsparcie psychologiczno-pedagogiczne, koszt podwyżek to był mniej więcej 1,6 mld zł, a więc została kwota ok. 1,3 mld zł, które powinna być przeznaczona na regulowane wynagrodzeń nauczycieli jeszcze w roku 2022 - powiedział.
Broniarz pytany przez dziennikarzy o podjęcie strajku w szkołach powiedział, że w Polsce, ze względu m.in. na warunki polskiego ustawodawstwa i ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, przy tak rozczłonkowanym stanie organizacyjnym oświaty wymaga przygotowań "mniej na poziomie trzech miesięcy".
- Nigdy nie możemy odrzucić w działaniach związkowych tej formy akcji czy tej formy działania na rzecz poprawy warunków materialnych nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami, ale na pewno nie jest to możliwe w październiku czy w listopadzie - zapewnił.
ZOBACZ TAKŻE: