Czołowe zderzenie na A2. Kierowca jechał pod prąd
W sobotni wieczór 1 lutego z autostrady A2 napłynęły dramatyczne wieści. Na pograniczu województw mazowieckiego i łódzkiego, a konkretnie między węzłami Wiskitki i Skierniewice w kierunku Poznania doszło do czołowego zderzenia z udziałem dwóch pojazdów.
Jednym z z nich była toyota kierowana przez 68-letniego mężczyznę, która poruszała się lewym pasem "pod prąd". Inni kierowcy na A2 już kilkanaście minut przed tragedią nagrywali filmiki, na których widać kierowcę, który - jak gdyby nigdy nic - mknie po autostradzie pod prąd, nie zważając na innych uczestników ruchu.
Niestety to zachowanie miało dramatyczne konsekwencje - nieco po godz. 20 w pobliżu miejscowości Miedniewice, doszło do zderzenia toyoty z jadącym prawidłową fordem. W środku znajdowało się 48-letnie małżeństwo. Kierowca toyoty zginął na miejscu, z kolei para z forda trafiła do szpitala, gdzie w niedzielę zmarł 48-latek. Jego żona wciąż znajduje się pod opieką lekarzy.
Maciej Chrystek nie żyje. Kim był?
Jak się okazało, ofiarą zdarzenia był 48-letni Maciej Chrystek. To postać znana w kaliskim środowisku biegaczy. Mężczyzna był miłośnikiem biegania i uczestnikiem wielu imprez biegowych w Wielkopolsce i nie tylko. Lokalne media wymieniają m.in. takie imprezy, w których brał udział: Bieg Pamięci Pomordowanych Mieszkańców Marchwacza, Biegi Niepodległości w Kaliszu, Biegu o Uśmiech Dziecka, czy Bieg z Flagą.
Środowisko biegaczy jest poruszone nagłym odejściem swojego kolegi i zamierza uczcić pamięć Chrystka organizacją wydarzenia sportowego ku jego pamięci.
Wypadek na Trasie Toruńskiej w Warszawie. Czołowe zderzenie sportowego samochodu: