Warszawa chce zmiany przepisów
Chodzi o umożliwienie pracodawcom kontroli stanu kierowców transportu publicznego. Burza w tej sprawie rozpętała się po wypadku stołecznego autobusu, który spadł z wiaduktu. Jedna osoba zmarła a kilkanaście zostało rannych. Badania wykazały, że kierowca był pod wpływem narkotyków. Do tego doszedł incydent z tego tygodnia, gdzie wypadek spowodował kierowca, który narkotyki miał zażywać kilka dni wcześniej.
Czytaj także: Są pierwsze wyniki testów narkotykowych kierowców warszawskiej komunikacji miejskiej
- O podjęcie pilnych prac legislacyjnych, które pozwolą nam - pracodawcom, przewoźnikom - wykonywanie samodzielnych kontroli. kontroli wyrywkowych. W tej chwili takie kontrole może wykonywać Inspekcja Transportu Drogowego czy policja - mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Wiceprezydent Warszawy wystąpiła z pismem do premiera o podjęcie pilnych prac 26 czerwca, tuż po wypadku na moście Grota-Roweckiego. – Pilnie zmiany są potrzebne, pozwolą one na prewencyjną kontrolę kierowców. -Jak w każdym środowisku, nieprawidłowości się zdarzają. A transport publiczny powinien być absolutnie bezpieczny – zaznaczyła wiceprezydent.
Warszawa ma jeden z najbardziej rozwiniętych transportów publicznych w Europie. Jednak rozwiązania, których się domaga powinny obowiązywać w całym kraju, by wszędzie gwarantować bezpieczeństwo pasażerów.
- Żądamy zmiany przepisów ogólnopolskich. Chcemy, by wszędzie obowiązywały te same przepisy. Nasi przewoźnicy sobie radzą, przede wszystkim przygotowując regulaminy organizacyjne, wpisując zapisy wynikające z zasad BHP. Ale to nie zawsze działa - dodaje Kaznowska.
Premier odpowiedział, że pismo od Kaznowskiej przekazał do minister rodziny, pracy i polityki społecznej, jednak nie wiadomo kiedy zostaną podjęte działania w tej sprawie.