Potrzeba zmian
Ostatnia zmiana maksymalnej stawki za kilometr miała miejsce 27 lat temu i została ustalona przez stołeczną radę miejską. Określono ją wówczas na poziomie 3 złotych za kilometr. Przez długi czas było to wystarczające. Jednak ogólny wzrost kosztów życia i prowadzenia działalności zmusił w końcu taksówkarzy do podnoszenia cen do maksimum zawartego w uchwale. - Te ceny nie są już realne, wiele do tej pory się zmieniło - mówi Cezary Król, rzecznik komitetu obywatelskiego powołanego w sprawie ustalenia nowych, urzędowych maksymalnych stawek za kilometr od przejazdu taksówką w Warszawie. - Od 1995 roku, kiedy ta uchwała była wprowadzana, podrożało paliwo, zwiększyły się "daniny", które musimy płacić państwu. Myślę, że nasze straty w zyskach mogą sięgać jakichś 30% względem tego, co jeszcze było 2-3 lata temu.
Komitet taksówkarzy zajął się opracowaniem projektu
Stąd też grupa taksówkarzy powołała komitet, który zajął się opracowaniem obywatelskiego projektu zwiększającego maksymalną stawkę za kilometr. Maksymalna miałaby wynosić 6 złotych za kilometr. - Ale to będzie górna granica - podkreśla Król. - Nie będzie sytuacji, że nagle taksówki wyskoczą z cenami po 16 złotych opłaty początkowej i 6 złotych za kilometr. - Zdaniem przedstawicieli komitetu, aktualne stawki maksymalne są fikcją, bo zagraniczne aplikacje przewozowe, poprzez stosowanie tzw. mnożników w wirtualnych taksometrach, przekraczają je, łamiąc uchwałę rady miasta.
Projekt uchwały ma rozszerzyć widełki cenowe, w których mogą manewrować taksówkarze. Górna granica ma wynieść 6 złotych, zaś dolnej nie regulują żadne przepisy, lecz prawa wolnego rynku. - Jeśli ktoś by mnie teraz spytał, kiedy osiągnęlibyśmy te 6 złotych za kilometr, powiedziałbym, że może w 2035 roku - mówi rzecznik komitetu. - Realnie, po przyjęciu tej uchwały, można spodziewać się raczej wzrostów typu: 2 zł więcej jako opłata początkowa i kilkanaście, może kilkadziesiąt groszy za kilometr. To by nam też dało jakiś realny zysk w skali miesiąca.
Obecnie opłata początkowa wynosi maksymalnie 8 zł, a cena maksymalna za kilometr, w zależności od strefy, wynosi 3 zł. Ostatni raz opłatę początkową zmieniono w 2011 roku uchwałą stołecznej rady miejskiej, a za kilometr w 1995 roku - takie kwoty, według taksówkarzy, zostały osiągnięte dopiero w 2015 roku. - Znając dotychczasowe praktyki, uważamy, że ten projekt uchwały będzie aktualny przez najbliższą dekadę albo dwie, stąd zaproponowaliśmy takie stawki - wyjaśnia Cezary Król. - Chcemy mieć możliwość ustalenia realnej stawki za pracę, adekwatną do realnej sytuacji rynkowej.
Ratusz czeka na projekt
Projekt uchwały jest już gotowy. Teraz organizatorzy zbierają podpisy (potrzeba ich min. 300). - Gdy ten projekt wpłynie do nas, będziemy się na ten temat wypowiadać - mówi Jakub Leduchowski, zastępca rzecznika prasowego stołecznego ratusza. - Jeśli wpłynie do rady miasta, to zajmą się nim stołeczni radni.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!