Ukraińcy i Ukrainki szukają schronienia w Warszawie
"Będzie coraz więcej uchodźców i coraz bardziej potrzebujących. Ta prawdziwa, traumatyczna fala wojenna nadchodzi" - mówił sekretarz miasta Warszawy Włodzimierz Karpiński na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Pomocy Humanitarnej. W poniedziałek przedstawiono tam informację na temat koordynacji działań humanitarnych na rzecz Ukrainy pomiędzy miastem stołecznym Warszawą i rządem. Według deklaracji samorządu 150 tys. osób zostało w różny sposób zaopiekowanych w stolicy. Karpiński zaznaczył, że Warszawa jest dla uchodźców miejscem bardzo atrakcyjnym. Władze miasta spodziewają się, że to do stolicy trafi najwięcej uciekających przed wojną.
Polecany artykuł:
Miejsca dla uchodźców od miasta i zwykłych ludzi
Statystyki dotyczące pomocy przedstawił szef Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Warszawy Michał Domaradzki. Miasto przygotowało dla uchodźców 29 obiektów, łącznie jest to już kilka tysięcy miejsc. Dzienna stawka rozliczeniowa za zakwaterowanie i wyżywienie to - na podstawie umowy z wojewodą - 120 zł brutto. Pierwsi uchodźcy zostali już relokowani do kilku innych miast Polski - łącznie 626 osób. W stolicy wciąż brakuje łóżek polowych, 200 Warszawa otrzymała z Wiednia, ale zdaniem Domaradzkiego jest to kropla w morzu potrzeb. Warszawa - według deklaracji jej władz - wysłała do Kijowa i Lwowa 1100 palet z pomocą humanitarną. Warszawiacy zaoferowali uchodźcom za pośrednictwem samorządu 4 tys. mieszkań, w pomoc zaangażowało się 7 tys. warszawskich wolontariuszy.
"Weźmiemy na siebie organizację miejsc w szkołach i wszystko inne, co wykracza poza podstawowe potrzeby, trzeba się zastanowić nad relokacją uchodźców do innych miast wojewódzkich, budową dla nich miasteczka oraz zapewnieniem opieki medycznej" - powiedział sekretarz miasta Warszawy Włodzimierz Karpiński.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!