Klawiatura

i

Autor: pixabay.com Klawiatura

Wiązowna - 13-latek zhakował lekcję online, by propagować faszyzm. Sąd zdecyduje o jego losie

2021-11-02 11:23

Początki tej sprawy sięgają marca 2021 roku. To właśnie wtedy 13-latek włamał się na lekcję online jednej ze szkół w gminie Wiązowna. Nastolatek nie tylko przeszkadzał w prowadzeniu zajęć, ale też propagował treści faszystowskie. Jego przypadkiem zajmie się teraz sąd rodzinny.

W Internecie nikt nie jest anonimowy - potwierdza to historia 13-latka z Białegostoku, który w marcu 2021 włamał się na e-lekcję jednej ze szkół podstawowych w gminie Wiązowna. Nastolatek chciał wykorzystać fakt, że nie jest znany przez uczniów i uczennice w klasie. Dodatkową anonimowość miało mu zapewnić szyfrowane połączenie, które wykonał zgodnie ze wskazówkami znajomych hackerów. We wszystkim pomogła mu jedna z uczennic szkoły, jego rówieśniczka. Chłopak starał się przeszkadzać w prwoadzeniu lekcji. W jaki sposób? Między innymi głosząc faszystowskie hasła i wykonując gesty związane z tą ideologią.

Wjechał do kanałku w Dolince Służewieckiej. Nie wie dlaczego to zrobił

Młodociany hacker odpowie przed sądem rodzinnym

W marcu policjanci z Posterunku w Wiązownie przyjęli zawiadomienie o zhakowaniu zdalnej lekcji w jednej ze szkół podstawowych w gminie. Chodziło o zajęcia dla uczniów i uczennic klasy siódmej, do których bez uprawnienia dołączył ktoś spoza szkoły. Obcy był przebrany i nikt nie wiedział, kim jest. Przekonany o swojej anonimowości zaczął przeszkadzać w lekcji i propagować faszyzm.

Policjanci zaczęli analizować nagrania z e-lekcji oraz olbrzymie ilości danych w poszukiwaniu śladów młodocianego cyberprzestępcy. Trwająca kilka miesięcy praca opłaciła się - funkcjonariusze wpadli na trop 13-latka z Białegostoku odpowiedzialnego za całe zamieszanie. 28 października zapukali do drzwi jego domu. Zastali tam winowajcę i jego matkę. Oboje byli zszokowani - matka tym, czego dopuścił się jej syn, natomiast nastolatek, wykryciem jego przestępstwa mimo użycia szyfrowanego połączenia. W toku śledztwa policjanci odkryli, że w przełamaniu zabezpieczeń logowania pomogła chłopcu jego rówieśniczka ze szkoły, którą obrał sobie za cel. Oboje nieletni zostali przesłuchani, a o ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.

Warto przypomnieć zapis z kodeksu karnego dotyczący propagowania podobnych treści: Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Źródło: kppotwock.policja.waw.pl

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!