Wybuch gazu na Gocławiu
- Do zdarzenia doszło w środę około godziny 19 w dwukondygnacyjnym pustostanie, w jednym z pomieszczeń na parterze. Po przybyciu na miejsce zastaliśmy na zewnątrz poparzonego mężczyznę, którego przekazaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego. Z poparzeniami twarzy i rąk został przetransportowany do szpitala - powiedział st. asp. Bogdan Smoter z biura prasowego stołecznej straży pożarnej.
Strażak przekazał, że siła wybuchu była na tyle duża, że z budynku wyleciały okna.
Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, grupa operacyjna miasta oraz inne służby - gazownicy, energetycy. Był też Inspektor Nadzoru Budowlanego.