Urząd dzielnicy Ursynów

i

Autor: Ewa Sas

Z urzędu do rąk własnych. Nietypowi listonosze pracują po godzinach na Ursynowie

2020-11-18 21:26

W czasie wiosennego lock downu urząd na Ursynowie wyprodukował góry dokumentów. Wszystko za sprawą ustawy o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności. Urzędnicy mieli dwa wyjścia - albo wysłać to wszystko pocztą i skazać mieszkańców na oczekiwanie w kolejkach do pocztowych okienek, albo...dostarczenie papierów na własną rękę.

Obiad z dostawą do domu dla każdego w potrzebie

Pracownicy zarabiają, dzielnica zyskuje

Wybrany przez dzielnicę sposób to tzw. doręczenie urzędnicze. Odbywa się ono po godzinach pracy a sami pracownicy wykonują je na podstawie umowy zlecenia. Projekt trwa od czerwca. W zależności od miesiąca, czasami dokumenty roznosiło trzech a czasami nawet siedemnastu urzędników. Każdy z nich za doręczenie jednej przesyłki zarabiał niespełna 5 złotych. Rekordzista rozniósł 500 przesyłek i zarobił w miesiąc 2400 zł brutto. Co ciekawe - urząd zaoszczędził na tym rozwiązaniu niemal 100 tysięcy zł! Jak to się stało? Każda przesyłka dostarczana przez Pocztę Polską kosztuje takiego nadawcę, w tym przypadku urząd, ponad 8 złotych. A to nie koniec kosztów - Jeśli list nie zostanie doręczony, to koszt zwrotu do nadawcy to ponad 11 złotych - mówi burmistrz Ursynowa, Robert Kempa. W tym zestawieniu dostarczenie przesyłki przez jednego urzędnika jest 4-krotnie tańsze.

Niemal stuprocentowa skuteczność!

W niektórych budynkach udało się dostarczyć przesyłki do 90% odbiorców. To między innymi dzięki godzinie, w jakiej odwiedzali je urzędnicy tj między godz. 17 a 21.30. Wówczas większość mieszkańców była już w domach. Dodatkowo urzędnicy z odpowiednim wyprzedzeniem zapowiadali swoje przyjście - Urzędnik wywieszał z dwu- trzydniowym wyprzedzeniem na drzwiach do danego budynku plakat z informacją o tym, kiedy się pojawi i że będzie roznosić pisma dotyczące przekształcenia użytkowania wieczystego - opisuje burmistrz Kempa. Każdy urzędnik miał ze sobą identyfikator. Ale niedowiarków nie brakowało. Niektóre osoby dzwoniły bądź pisały do urzędu z pytaniem, czy to nie jest nowa metoda oszustwa. Pracownicy rozwiewali ich wątpliwości.

Urząd z obostrzeniami, urzędnicy wychodzą do mieszkańców

Urzędy pracują w reżimie sanitarnym, pojawiać się w nich mogą jedynie osoby uprzednio umówione. Każdy ma mieć maseczkę, a pracownicy są oddzieleni pleksi. Tymczasem część z urzędników na Ursynowie wychodzi z pracy i idzie prosto od drzwi do drzwi mieszkańców! - Mimo, że projekt rozpoczęliśmy w wakacje, kiedy nie było obowiązku zasłaniania ust i nosa, to nasi pracownicy musieli to robić już wtedy i robią to nadal - zaznacza burmistrz Kempa. Dodaje też, że mieszkańcy różnie reagują. Niektórzy odbierają pismo i się żegnają, inni proszą aby położyć im go na wycieraczce, bo wolą zachować dystans. Nie brakuje też takich, którzy urzędników zapraszają na kawę czy herbatkę!

Dzielnica oszczędza na wszystkim

W czasie pandemii budżet dzielnic boleśnie odczuł spadek wpływów do kasy. Dlatego ich władze oszczędzają, jak mogą. Na Ursynowie oprócz nietypowej pracy urzędników po godzinach, wprowadzono szereg innych rozwiązań, między innymi zakup zbiorczych urządzeń do drukowania. Około 200 drukarek zastąpiono kilkunastoma maszynami, które będą w stanie obsługiwać wydruki z wielu stanowisk jednocześnie.

Typowe teksty rodziców. Na pewno nie raz je słyszałeś! Potrafisz je dokończyć?

Pytanie 1 z 16
Nie siedź na betonie, bo dostaniesz...