Zabójstwo w Ząbkach. Policja prosi o pomoc kierowców
10 stycznia w Ząbkach doszło do napadu, w którym zginął właściciel warzywniaka. Wciąż nie udało się złapać sprawcy zdarzenia. - W związku z zabójstwem z dnia 10 stycznia w Ząbkach zwracamy się z prośbą do kierujących o przekazanie nagrań z rejestratorów jazdy pojazdów, które przemieszczały się w tym dniu m.in. ulicami Powstańców, Maczka, Złota, Podleśna w godz. 17-19. Nagrania można przekazać bezpośrednio do Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji (tel. 477236559) lub do najbliższej jednostki policji, wskazując na komórkę prowadzącą sprawę - apeluje Komenda Stołeczna Policji.
Czytaj także: ZĄBKI: Napad na warzywniak pod Warszawą. Właściciel został śmiertelnie ranny
Dwa zabójstwa w 10 dni
W Ząbkach do początku roku doszło do dwóch głośnych zabójstw. W Sylwestra po ataku nożownika zmarł 23-latek, a 10 stycznia podczas napadu na warzywniak zginał jego właściciel, pan Stanisław.
Mieszkańcy nie wierzą, że miasto jest w stanie ich ochronić, dlatego chcą wziąć sprawy w swoje ręce i utworzyć straż sąsiedzką. Póki co zgłosiło się kilkanaście osób. Burmistrz Ząbek zapewnia, że tuż po tragicznych zdarzeniach poprosiła o dodatkowe patrole policji i straży miejskiej. Od dłuższego czasu miasta stara się też o monitoring.
Czytaj także: Dwa zabójstwa w 10 dni. Mieszkańcy Ząbek boją się i organizują straż sąsiedzką