Ząbki. Młody mężczyzna zginął w pożarze hostelu
Policja, pod nadzorem prokuratury, ustala przyczyny tragicznego pożaru, który wybuchł w hostelu w Ząbkach. Ogień pojawił się w nocy z wtorku na środę, 25 grudnia, w budynku przy ul. Hallera. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godzinie 1:43, po czym na miejsce wysłano cztery zastępy służb ratunkowych.
- Pożar wybuchł w pokoju w zabudowie szeregowej zajmowanym przez mężczyznę, którego wynieśli na zewnątrz funkcjonariusze. Mimo reanimacji nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych - przekazał "Super Expressowi" strażak pełniący dyżur na stanowisko kierowania mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.
Przyczyna pożaru nie jest znana
Ogień nie rozprzestrzenił się poza pokój, w którym przebywał zmarły mężczyzna, jednak z sąsiedniego pomieszczenia ewakuowano kobietę. Na szczęście nic jej się nie stało i nie wymagała hospitalizacji. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, ofiara miała około 30 lat. W sprawie pożaru w Ząbkach wszczęto postępowanie wyjaśniające.