zabytki

Zabytkowe wille na Bemowie popadają w ruinę w zastraszającym tempie. Powstała petycja, by je ratować

2024-01-29 14:26

Stowarzyszenie „Kamień i co?” zaapelowało do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o interwencję w sprawie ratowania dwóch zabytkowych willi na Bemowie, które popadają w coraz większą ruinę, po tym jak kilkukrotnie doszło tam do pożaru. Petycję "Ratujmy zabytkowe wille przy Forcie Bema" podpisało już ponad 300 osób.

Stowarzyszenie miłośników zabytków z Warszawy „Kamień i co?” wszczęło alarm w sprawie budynków przy ul. Waldorffa 28 i 30 na warszawskim Bemowie. To dwie zjawiskowe wille, które w okresie międzywojennym były częścią Zespołu Wytwórni Amunicji nr 1 przy Forcie Bema. Od 2021 roku obie budowle figurują w rejestrze zabytków. Zostały one wpisane tam decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wraz z resztą zabudowy dawnej Wytwórni Amunicji Nr 1 przy ul. J. Waldorffa.

Oficerskie wille na Bemowie popadają w ruinę

Sama wytwórnia amunicji mieściła się w zmodernizowanych budynkach pofortecznych. Towarzyszyła jej imponująca zabudowa mieszkaniowa. Część z nich, przy ul. Waldorffa 33, 35, 35A, 35B była przeznaczona dla majstrów, a część dla oficerów. Właśnie do tej grupy należały wille m.in. przy ul. J. Waldorffa 28 i 30, które zachowały się do dziś. Powstały one przed 1927 roku na podstawie projektu Aleksandra Sygietyńskiego. Był on jednym z czołowych twórców współpracujących w tamtym czasie z Wojskiem Polskim.

W przeszłości na całą zabudowę mieszkaniową dla oficerów składało się 5 budynków, a pośrodku nich był owalny zieleniec i siatki brukowanych jezdni. Największym z całego kompleksu jest właśnie budynek mieszkalny pod numerem 28, zachowany do dziś.

"Przedmiotowy zespół stanowi na terenie Warszawy unikatowy przykład zabudowy o charakterze powojskowym, obejmującej czytelny do czasów współczesnych kompleks administracyjny i mieszkaniowo-rekreacyjny. Lokalizacja i plan zespołu zdeterminowane zostały w dużym stopniu przez sąsiedztwo dawnego carskiego fortu, definiując tym samym na nowo jego dawne przedpole i utrwalając strategiczne znaczenie z punku widzenia obronności. Zespół zaprojektowany został w dwóch etapach dokumentujących rozwój przestrzenny okolicy i zmiany w podejściu zarówno do stylistyki budynków jak i potrzeb funkcjonalnych" - argumentował w 2021 roku swoją decyzję o wpisaniu do rejestru zabytków mazowiecki konserwator.

Mieszkańcy Bemowa: szybka degradacja przedwojennych willi to absolutny skandal

Na walory historyczne i architektoniczne uwagę zwracają również miłośnicy zabytków, którzy chcą ratować bemowskie wille. Zaznaczają oni, że to cenny przykład architektury dworkowej. W sprawię zaangażowali się również lokalni społecznicy z Bemowa.

"Nasza dzielnica ma tak mało miejsc, w których byłoby widać ślady historii, że każdy taki obiekt powinny być objęty szczególną opieką. Tymczasem kompleks przedwojennych budynków przy ul. Waldorffa niszczeje z każdym rokiem. Domy mają różnych właścicieli (wojsko, miasto, właściciele prywatni), ale żaden nie poczuwa się do dbałości o swój majątek. To, jak szybko postępuje degradacja stanu zabudowań dawnej Wytwórni Amunicji nr 1 przy Forcie Bema jest absolutnym skandalem" - czytamy na stronie Bemowiacy.

Miłośnicy zabytków chcą ratować bemowskie wille

Jak relacjonują autorzy petycji, stan willi przy ul. Waldorffa 28 i 30 pogarsza się z każdym rokiem. Od czasu wpisania budynków do rejestru zabytków pożary wybuchły tam już kilkukrotnie. Sprawiło to, że jeden z nich nie ma pokrycia dachowego, a także ma liczne uszkodzenia. Podobnie sytuacja wygląda w budynku pod adresem 28, gdzie przez ubytki do środka dostaje się deszcz i śnieg, niszcząc zabytek.

Stowarzyszenie „Kamień i co?” zwróciło się do mazowieckiego konserwatora zabytków z prośbą o interwencję w tej sprawie. Apel poparło setki osób, podpisując się pod petycją. Niedługo później urząd odpowiedział na ich apel. Jak przekazał mazowiecki konserwator zabytków, kontrola w bemowskich willa jest zaplanowana na połowę lutego.

Wytwórnia Amunicji nr 1 w Warszawie

Wytwórnia Amunicji nr 1 w Warszawie funkcjonowała do 1939 roku, kiedy to w październiku została ona zajęta przez Niemców. Naziści ulokowali tam zakłady naprawcze oraz magazyny amunicji. W czasie Powstania Warszawskiego nie udało się odbić bemowskiego fortu, który stanowił jeden ze skrajnych punktów obronnych „Festung Warschau”. Po wojnie działał tam obóz jeniecki, później cały teren trafił w ręce Wojska Polskiego.

Tak wygląda zabudowa dawnej Wytwórni Amunicji Nr 1 przy ul. J. Waldorffa w Warszawie. Kiedyś i dziś

Warszawa przejęła szkołę od Rosji. Tak wygląda w środku