Pałac Kultury i Nauki pojawił się w zniszczonym przez wojnę krajobrazie Warszawy w latach 50. XX w. Choć dziś większość kojarzy go jako neutralny lub po prostu niegroźny symbol miasta i minionej epoki, w przestrzeni publicznej co jakiś czas pojawia się krytyka budowli, czy nawet postulaty jej zburzenia.
Czytaj również: Noc Muzeów 2023 w Warszawie. Mamy zdjęcia sprzed PKiN, z Muzeum Historii Polski i Ministerstwa Sprawiedliwości
Pałac Kultury i Nauki oczami nowego wojewody mazowieckiego
Jaką opinię na ten temat ma nowy wojewoda mazowiecki, Tobiasz Bocheński? Jego zdanie, jak i sama kwestia PKiN może podzielić mieszkańców stolicy.
- Jeśli chodzi o Pałac Kultury to myślę, że każdy Polak ma swoje stanowisko w tej sprawie. Ja uważam, że jest to symbol komunistycznej władzy nad Polską i pomnik Stalina i nie powinno go być - powiedział wojewoda. - Pomijając kwestie estetyczne, które można w różny sposób relatywizować, to jeżeli chodzi o warstwę symboliczną, uważam, że nie jest to żaden piękny zabytek, o który warto by było dbać i jestem to w stanie argumentować w sensie historyczno-ideowym - dodał.
W komentarzach, które znajdujemy w tym temacie w sieci, zdania są silnie podzielone. Niektórzy chwalą stanowczość Bocheńskiego, odnosząc się do historii powstania PKiN-u. Część komentujących nie zgadza się z retoryką wojewody oraz przypomina, że urzędnik pochodzi z Łodzi i przez lata zajmował się sprawami tego miasta oraz województwa łódzkiego, przez co nie zna specyfiki Warszawy oraz poglądów jej mieszkańców.
Zobacz, jak wyglądała Noc Muzeów 2023 w Warszawie: