ratusz Warszawa

i

Autor: ARCHIWUM

Zimowe oszczędności stolicy pójdą na onkologię? Posypywarki wyjechały zaledwie 11 razy

2020-02-27 16:38

Zimowe oszczędności stolicy pójdą na onkologię? Chce tego wiceprzewodniczący Rady Miasta Sławomir Potapowicz, który wystosował do Rafała Trzaskowskiego interpelacje w tej sprawie. Wyjątkowo łagodna zima spowodowała, że na ulice Warszawy posypywarki wyjeżdżały zaledwie jedenaście razy. To oznacza, że stołeczny ratusz zaoszczędził dziesiątki milionów, które mogą być przeznaczone na diagnozowanie raka.

Zarząd Oczyszczania Miasta w budżecie zarezerwował na działania związane z zimowym utrzymaniem ulic kwotę 80 mln zł (na sezon 2019/20). Do połowy lutego wydano jedynie 19,5 mln zł. Oznacza to, że dzięki wyjątkowo ciepłej zimie, w budżecie Warszawy pojawia się kwota około 60 mln zł.

Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady Warszawy zaproponował, by te środki przeznaczyć na stołeczne programy walki z rakiem – w tym na program zaproponowany przez wiceprezydenta Pawła Rabieja, czyli innowacyjne badania genetyczne dla osiemnastolatków, które określą ryzyko zachorowania na raka. Zdaniem Potapowicza byłby to też świetny przykład dla partii rządzącej na to, że jeśli się naprawdę chce, to można znaleźć dodatkowe pieniądze na onkologię. 

Prezydent Rafał Trzaskowski przekonuje jednak, że nie ma na to szans, bo Warszawa przez działania rządu musi przeznaczyć te pieniądze na inne cele. Podobnego zdania jest również przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska - Grupińska, która przekonuje, że zaoszczędzone tej zimy pieniądze zostaną przesunięte na inne cele, ale na pewno nie na onkologię, a raczej na czyszczenie ulic. 

Sonda
Czy tęsknisz za śniegiem i zimą?
Spektakl o walce z rakiem w Kielcach