Zwolnienia w Poczcie Polskiej
Pracownik wytypowany do programu otrzyma równowartość 12 pensji i od razu może podjąć inną pracę. I tu pojawia się problem. Jak mówi Robert Czyż - jeśli jednak zatrudnienia nie podejmie, nie może mieć statusu osoby bezrobotnej. - Okazuje się teraz, że urzędy pracy odmawiają rejestracji naszym pracownikom, którzy by z tego programu skorzystali jako osoby bezrobotne. Również osoby, które mają rok czy dwa lata do emerytury nie mogą skorzystać z zasiłku emerytalnego. Jedynie co tutaj może pracownik zrobić to faktycznie podjąć zatrudnienie na drugi dzień, o ile takie zatrudnienie znajdzie. Związki zawodowe wystąpiły już do pracodawcy, a wystąpią jeszcze do ZUS-u oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o jednoznaczną interpretację przepisów.
Według Roberta Czyża nie od zwalniania pracowników powinno zaczynać się naprawę spółki. - Spółka potrzebuje zmian, ale zacznijmy najpierw od procesów i później dostosujmy ewentualnie zatrudnienie do tego, czego wymaga od nas rynek i jakie mamy procesy, a nie na odwrót. To się jeszcze dobrze dla spółki nie skończyło, to zawsze oznacza pogorszenie jakości i terminowości świadczonych usług - ocenił w rozmowie z VOX FM.
Poczta Polska zatrudnia ponad 60 tys. osób
Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, największy operator pocztowy na rynku krajowym. Zatrudnia ok. 62 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całym kraju. Tylko w pierwszej połowie 2024 roku Poczta Polska odnotowała ponad 300 milionów złotych strat.
Czy będzie emerytura przed świętami? Może być problem z przekazami. "Paraliż procesu pocztowego"
Poczta Polska wynajęła samochody elektryczne: