Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Andrea Piacquadio / Pexels

Absurd po reformach systemu edukacji. Skończą "zawodówkę", ale muszą dalej chodzić do szkoły

2023-01-26 10:52

Młodzież, która zakończy kształcenie zawodowe w wieku 17 lat, musi dalej się uczyć pomimo uzyskania kwalifikacji zawodowych, tylko po to aby wywiązać się z konstytucyjnego wymogu. Kara za niezrealizowanie obowiązku nauki do 18. roku życia może sięgać nawet 50 tys. zł. Absurd po reformach systemu edukacji dotknie wkrótce tysięcy uczniów.

Obowiązkowa nauka w Polsce do 18. roku życia

Dane Ministerstwa Edukacji i Nauki wykazują, że w 2025 r. prawie 16,5 tys. uczniów ukończy edukację w szkołach branżowych I stopnia, mając 17 lat. Chociaż skończą swoją naukę zgodnie z programem, to i tak nadal będzie ciążył na nich obowiązek nauki. Artykuł 70 Konstytucji RP nakłada bowiem obowiązek nauki do ukończenia 18. roku życia. Wszystko wskazuje na to, że tysiące uczniów będzie musiało przez rok „kiblować”, by realizować biurokratyczny wymóg. Sprawę uczniów nagłośnił „Dziennik Gazeta Prawna”.Problem pojawił się w wyniku reform systemu edukacji. Dotyczył będzie uczniów, którzy rozpoczęli kształcenie w wieku sześciu lat i będą kończyć szkołę branżową I stopnia (dawniej zawodówkę), mając 17 lat. Ponieważ konstytucja nakłada obowiązek nauki do ukończenia 18. roku życia uczniowie nie będą mogli zakończyć nauki.Problem, z którym będą musieli zmierzyć się uczniowie nasili się w 2025 r. kiedy formalnie naukę zakończą uczniowie, którzy rozpoczęli wcześniej naukę w szkołach branżowych.

Barbara Nowacka, posłanka KO, w interpelacji nr 37 966, zwraca uwagę na nadchodzący problem prawny.– Młodzież po zdaniu egzaminu zawodowego uzyskuje wykształcenie zasadnicze branżowe i jest przygotowana do wejścia na rynek pracy, ale nadal będzie na niej ciążyć obowiązek nauki. Pojawia się problem, gdzie i jak go wypełnić – wskazuje posłanka.

– Po ukończeniu szkoły branżowej I stopnia nie ma możliwości napisania matury i kontynuacji nauki na studiach. Absolwenci będący wciąż osobami niepełnoletnimi nie są pełnoprawnymi podmiotami na rynku pracy. Opisana sytuacja budzi niepokój i uczniów, i rodziców – podkreśla posłanka.

MEiN twierdzi, że problemu nie ma.

– Jeśli uczeń kończy branżową szkołę I stopnia przed ukończeniem 18. roku życia, może spełniać obowiązek nauki przez uczęszczanie na kwalifikacyjne kursy zawodowe lub do liceum ogólnokształcącego dla dorosłych, jak również przez zapisanie się do branżowej szkoły II stopnia – wyjaśnia Marzena Machałek, sekretarz stanu w MEiN.

Kontynuacja nauki w szkołach branżowych II stopnia jest rozwiązaniem, jednak niestety tych nie ma wiele. Żeby kontynuować naukę nieletni uczniowie z mniejszych miast musieliby często dojeżdżać do szkół w innych miastach. Ponadto, wielu uczniów wybierając tego typu kształcenie planowało wcześniejsze wejście na rynek pracy. Obecnie osoby, które ukończą szkoły branżowe w wieku 17 lat, powinny zgodnie z konstytucyjnym obowiązkiem dalej się kształcić.

Za brak realizowania tego wymogu odpowiedzialność ponoszą ich rodzice. Kara nałożona na rodziców za nierealizowanie przez ich dziecko tego obowiązku jednorazowo nie może ona przekraczać 10 tys. zł. Można jednak ją ponawiać, więc jeśli ich dziecko nie podejmie dalszej edukacji po ukończeniu szkoły branżowej I stopnia mogą liczyć się z karą na łączną kwotę 50 tys. zł.

Zdaniem ekspertów doprowadzi to do tego, że aby uniknąć sankcji, uczniowie zapiszą się gdziekolwiek, aby tylko realizować konstytucyjny wymóg nauki do 18. roku życia. W praktyce jednak na zajęcia do szkół chodzić nie będą. Istnieje również możliwość podjęcia pracy w wyuczonym zawodzie w ramach przyuczania się do zawodu. Oznacza to jednak, że  zatrudnione w ten sposób nieletnie osoby będę miały gorsze wynagrodzenie niż inni pełnoletni pracownicy z podobnym wykształceniem.

Stare samochody nie wjadą do centrum. Mieszkańcy podzieleni