Kłótnia rodzinna zakończyła się interwencją policji
Do opisywanego zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 17:30. Pruszkowscy policjanci otrzymali wtedy zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który próbował dostać się do jednego z domów. Jak się okazało, służby poinformowała o sytuacji jego siostra.
"Kolejne zgłoszenia od innych osób z rodziny mówiły o tym, że mężczyzna jest coraz bardziej agresywny i ma siekierę w ręku. Z przekazanych policjantom informacji wynikało, że doszło do kłótni rodzinnej" - dodali przedstawiciele Komendy Stołecznej Policji w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Mundurowi natychmiast udali się pod dom ze zgłoszenia. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że po przybyciu na miejsce mężczyzna na widok policjantów rzucił się na jednego z nich i zamachnął trzymanym w ręku młotkiem" - poinformowali funkcjonariusze.
Czytaj również: Warszawa: 42-latek zatrzymany po próbie wepchnięcia kobiety pod pociąg metra
Padły strzały, agresywny mężczyzna został przewieziony do szpitala
Interweniujący policjant oddał strzał ostrzegawczy w powietrze. Wzywał też mężczyznę do odrzucenia niebezpiecznego przedmiotu, jednak ten nie reagował i nadal stwarzał zagrożenie. Funkcjonariusz oddał więc kolejne dwa strzały ostrzegawcze, które również nie przyniosły efektu.
"Policjant użył broni służbowej, kierując ją w nogę mężczyzny. Dopiero wtedy napastnik po przejściu kilkunastu kroków odrzucił młotek, po czym został obezwładniony i zatrzymany" - dodali mundurowi z KSP. Ostatecznie na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna został opatrzony, po czym trafił do szpitala w asyście mundurowych. Policja prowadzi obecnie czynności w sprawie.
Pożar w garażu podziemnym w bloku w Ząbkach (24.08.2025) - zobacz zdjęcia:

