Wiele razy opisywaliśmy już niebezpieczne zachowania na drogach Warszawy i województwa mazowieckiego. Zdarza się, że za wykroczenia lub groźne sytuacje odpowiedzialni są zawodowi kierowcy. Tak było i teraz. Jednak szczególnie szokujące w tym, co wydarzyło się pod koniec listopada na warszawskiej trasie S8, jest to, że życiu uczestników ruchu drogowego zagroził ktoś, kto o bezpieczeństwo powinien dbać w szczególności! Na drodze doszło do kolizji ambulansu i samochodu osobowego. Winny ewidentnie jest kierowca karetki pogotowia, który dosłownie taranuje bokiem czerwone suzuki! Co gorsza, po zdarzeniu po prostu ucieka. W wypadku na szczęście nikt nie został poszkodowany, lecz wyglądało to groźnie. Całą tę sytuację uchwycono na nagraniu. Znajdziecie je w dalszej części artykułu.
Polecany artykuł:
Karetka uderza w bok i odjeżdża
Wideo pojawiło się na kanale STOP CHAM. Kamera w jednym z pojazdów uchwyciła moment, w którym ambulans, podczas manewru zjazdu na lewą stronę jezdni, uderza w bok osobówki. Karetka nie ma włączonych sygnałów świetlnych, więc nie można usprawiedliwić tego pośpiechem w drodze po pacjenta. Czerwone suzuki zatrzymuje się, a ambulans odjeżdża nawet nie zwalniając. Zobaczcie, jak to wyglądało.
Kierowca karetki jest poszukiwany. Wszelkie informacje na jego temat można zamieszczać pod postem na Facebooku STOP CHAM.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!