"Jesteśmy w szoku"
Kolejny wypadek autobusu firmy Arriva i kolejny kierowca pod wpływem narkotyków. W związku z tym firma zamierza przeprowadzić testy na obecność narkotyków pośród wszystkich kierowców.
Czytaj także: Wypadek autobusu na Bielanach: Kierowca był pod wpływem metaamfetaminy
- Jesteśmy w szoku, że taka sytuacja miała miejsce. Podjęliśmy decyzję o natychmiastowym podjęciu szerokiego badania dla
kierowców autobusów miejskich Arriva. Te działania rozpoczną się jeszcze w dniu dzisiejszym. Będą obejmowały wszystkich pracowników. Mamy świadomość, że nie jest to uregulowane prawnie, ale bezpieczeństwo pasażerów jest tutaj na pierwszym miejscu - tłumaczy Joanna Parzniewska, rzeczniczka prasowa firmy Arriva.
Jak długo pracował kierowca?
- Kierowca miał prawidłowy czas pracy. Wczoraj zakończył pracę o 12.30. Jeśli chodzi o doświadczenie - będziemy zbierać te informacje i przekazywać służbom - poinformowała rzeczniczka firmy.
Miasto rozważa rozwiązanie umowy z firmą Arriva. Jak informuje rzeczniczka ratusza, władze firmy zostały pilnie wezwane do Roberta Soszyńskiego, zastępcy prezydenta Warszawy.