Niepokojące doniesienia ze stacji metra Dworzec Gdański. O 8:13 doszło tam do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego kobieta wpadła na torowisko.
Awaria w warszawskim metrze. Kobieta wpadła na tory
Pociągi linii M1 nie jeżdżą 14 grudnia ok. godziny 8. To właśnie w tych okolicach czasowych miało dojść do nieszczęśliwego wypadku. Pojazdy nie kursowały na części trasy. Wyłączony został odcinek od metra Centrum aż do stacji Słodowiec.
- Po godz. 8 osoba wpadła na torowisko na stacji Dworzec Gdański. Nie miała kontaktu z pociągiem, nie jest poważnie poszkodowana. Według moich informacji została już wyciągnięta. Utrudnienia nie powinny potrwać długo, jednak decyzja ta zależy od służb pracujących na miejscu - przekazała mediom Anna Bartoń, rzecznik Metra Warszawskiego.
- O godzinie 8:13 doszło do zdarzenia z udziałem pasażera. Kobieta weszła na torowisko – mówiła Natalia de Laurans z Komisariatu Policji Metra Warszawskiego. Pociąg zdążył w porę wyhamować. Kobieta, która była uczestniczką wypadku ma około 30-40 lat. Ratownicy medyczni udzielili jej pomocy i zabrali ją do szpitala.
Utrudnienia w ruchu pociągów
W związku z utrudnieniami pociągi metra kursowały w dwóch pętlach: Kabaty - Centrum oraz Słodowiec - Młociny. Zamknięte zostały stacje: Świętokrzyska, Ratusz Arsenał, Dw. Gdański, Plac Wilsona i Marymont.
Jak poinformowała nas rzeczniczka metra pani Anna Bartoń, po zakończeniu oględzin wykonywanych przez Policję, ruch został wznowiony o godz. 9.48.