Na boisku głównym było minimum 30 cm stojącej wody, na boisku bocznym nawet pół metra. Jak mówią nam przedstawiciele klubu - widok po nawałnicy był bardzo mocny.
- Teraz murawa wchłonęła większość wody, która stoi jeszcze na bieżni, części boiska bocznego i w tunelu do budynku klubowego. Mamy plan, będziemy chcieli ją wypompować - mówi Karol Radzikowski z zarządu RKS Okęcie.
Klub zmuszony jest anulować treningi grup dziecięcych, bo murawa nie nadaje się do użytku. Jest zbyt grząska i każda aktywność może ją bezpowrotnie zrujnować. Jutrzejszy start przygotowań zespołu seniorów do rozgrywek ligowych też musi zostać przełożony.