Krzysztof Bosak pokazał transparent z Marszu Niepodległości
"Na Marszu Niepodległości nie brakuje trafnego przekazu. Bez młodego pokolenia nie ma przyszłości, a rodzina to fundament silnego narodu" - napisał na platformie X Krzysztof Bosak. Do wpisu dołączył zdjęcie transparentu, wywieszonego podczas tegorocznego Marszu Niepodległości.
"Kotki i psiecka nie zastąpią ci dziecka! Polski naród wymiera!" - czytamy na banerze. Tuż obok tekstu umieszczono wizerunek kobiety z tęczową przypinką i czerwoną błyskawicą na policzku oraz wózkiem dziecięcym, w którym znajduje się pies.
Treść transparentu wywołała burzę
Treść wpisu Bosaka oraz samego transparentu wywołał wśród komentujących niemałe emocje. Głos w komentarzach zabrała m.in. posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. "Ogromnie trafny, rzesze kobiet dziś tłumnie odstawiły tabletki antykoncepcyjne pod wpływem jakże mocno do nich przemawiającego przekazu!" - ironizowała polityczka.
Do sprawy odniosła się również posłanka i sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula, która zwróciła uwagę, że wyśmiewanie kobiet nie zachęci ich do posiadania dzieci. "Jak się zmieszczą w życiu dzieci, to kot czy pies też pewnie się zmieszczą (jeśli ktoś lubi). Szczególnie jeśli nie będą musieli żyć w patokawalerce. Czy wszyscy mężczyźni biorący dziś udział w marszu spełnili swój prodemograficzny obowiązek? Dlaczego oni nie są rozliczani z ilości posiadanych dzieci? W taki sposób chcecie zachęcać Polaków to posiadania dzieci? Czym to się różni od idiotycznych artykułów medialnych hejtujących i obrzydzających macierzyństwo czy rodzicielstwo?" - dodała.
Aktywistka Maja Staśko stwierdziła natomiast, że "trzeba nie mieć pojęcia o kobietach i traktować je tylko jak narzędzie polityczne, by próbować zachęcać je do rodzenia przez ich obśmiewanie". "Można mieć kotki, psiecko i dziecko. Można mieć różowe włosy i gromadkę dzieci. Może lepiej zapytać kobiety, dlaczego rzadziej decydują się na urodzenie dziecka, nim zacznie się je obśmiewać, robić żarciki z »psiecka« i narzucać rolę, której nie chcą lub nie mogą spełnić? Kobiety potrafią mówić. Zamiast »zachęcać” przez zawstydzanie - lepiej porozmawiać" - napisała.