Do niecodziennego zdarzenia doszło przy ulicy Klimczaka. Do strażników miejskich podeszła kobieta i zapytała jak wyjeżdża się z parkingu podziemnego przy Urzędzie Dzielnicy Wilanów.Funkcjonariusze poczuli od kobiety alkohol.
Całkowicie pijana kobieta siedziała za kierownicą
Odpowiedzieli kobiecie i poszli do radiowozu. Wtedy zobaczyli wyjeżdżającego z parkingu mercedesa, za którego kierownicą siedziała ta sama kobieta.
"W tym momencie strażnicy podjęli interwencję. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami 56-letnia kierująca wytłumaczyła, że chciała uniknąć opłaty za parking, a jest ona naliczana po upływie pierwszej godziny postoju. Kobieta twierdziła, że nie spożywała alkoholu ani nie zażywała narkotyków" - przekazali strażnicy.
Miała prawie 3 promile alkoholu we krwi
Jednak alkomat wskazał blisko 3 promile (1.34 mg/l) w wydychanym przez nią powietrzu.
Strażnicy wezwali patrol policji. Policjanci ustalili, że kobieta ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a jej mercedes od 2 lat nie przechodził badania technicznego. Została zatrzymana przez policję.