Mapa Dróg Śmierci w Warszawie
Po wypadku na ulicy Marszałkowskiej trzeba działać - grzmią aktywiści! Społecznicy z Miasto Jest Nasze chcą stworzyć Mapę Dróg Śmierci. Ta ma pomóc w zapobieganiu tragicznym wydarzeniom na drogach, bo kierowcy na stołecznych ulicach jeżdżą za szybko, a przez to giną ludzie - mówi Marta Marczak z Miasto Jest Nasze:
- Na ulicy Marszałkowskiej zginął niepełnosprawny mężczyzna. Uderzenie samochodu było tak silne, że jego ciało zostało odrzucone na 20 metrów. Nie możemy pozwolić na to, żeby bandyci drogowi na ulicach Warszawy byli bezkarni, dlatego jako Miasto Jest Nasze, apelujemy - wysyłajcie nam informacje o warszawskich drogach śmierci - mówi Marta Marczak z Miasto Jest Nasze.
Czytaj także: SZARPANINA NA POWĄZKACH - pogrzeb od początku wzbudzał kontrowersje
Jak wysłać dane do mapy niebezpiecznych miejsc w Warszawie?
Społecznicy chcą zebrać dane, stworzyć specjalną mapę i przekazać ją policji. - Będziemy domagać się patroli i regularnego sprawdzania prędkości na najbardziej niebezpiecznych odcinkach - mówi Marta Marczak z Miasto Jest Nasze.
Jak podkreślają stołeczni aktywiści - nawet wypadek przy prędkości 70 kilometrów na godzinę - jest śmiertelnym zagrożeniem dla pieszego. Informacje na temat dróg, na których kierowcy notorycznie przekraczają prędkość, można przesyłać na adres [email protected].
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Czytaj także: Konopie indyjskie na balkonie 76-latka - jego tłumaczenie zaskakuje!