W piątek po południu policja informowała o zwłokach znalezionych w Lesie Kabackim. Policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie o godzinie 16.34 - mówiła wcześniej PAP Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji. Jak ustaliła PAP, ciało kobiety zauważył po południu przechodzący tamtędy mężczyzna. Wezwani na miejsce funkcjonariusze nie znaleźli przy zwłokach dowodu osobistego, ale kobieta miała przy sobie kartę miejską na dane osobowe pasujące do zaginionej przed dwoma dniami 23-latki. Policja wezwała na miejsce rodzinę zaginionej w celu identyfikacji zwłok.
Polecany artykuł:
Tragiczny finał poszukiwań Karoliny P.
Przed północą w piątek podkomisarz Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II poinformował PAP, że to 23-latka, której zaginięcie zgłoszono w środę. Bliscy 23-letniej Karoliny zgłosili jej zaginięcie po tym, jak dziewczyna wyszła z domu i nie można było się z nią skontaktować.