Warszawski Uniwersytet Medyczny przeprowadził badanie dotyczące żywienia dzieci i młodzieży. Było ono prowadzone na grupie 1642 uczniów klas 6–8 szkół podstawowych i ponadpodstawowych oraz prawie 700 rodziców i nauczycieli z województwa mazowieckiego.
"Obserwujemy bardzo niepokojące trendy związane z dietą dzieci i młodzieży na Mazowszu, dlatego dużo uwagi poświęcamy edukacji i profilaktyce. Co ważne, koncentrujemy się także na edukacji zdrowotnej wśród dorosłych, którzy mają realny wpływ na młode pokolenie i w dużej mierze są odpowiedzialni za kształtowanie nawyków żywieniowych swoich podopiecznych. Stawiamy na sport dzieci i młodzieży" – zaznacza członkini zarządu województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc.
Co piąte dziecko z Mazowsza ma nadwagę
Jak wynika z badań WUM, na Mazowszu z otyłością lub nadwagą mierzy się co piąte dziecko. W szkołach podstawowych 10,4% uczniów boryka się z nadwagą, a 9,4% z otyłością. W szkołach ponadpodstawowych co ósme dziecko (12,5%) cierpi na nadwagę, a 7,3% uczniów jest otyłych.
"Coraz więcej młodych pacjentów hospitalizowanych w naszym szpitalu na oddziale dziecięcym ma nadwagę i otyłość. Choroby, z którymi do nas trafiają to m.in. choroby endokrynologiczne. Niepokoi nas to, że u coraz młodszych pacjentów diagnozujemy otyłość, nadciśnienie tętnicze. Najmłodszy pacjent, u którego zdiagnozowano nadciśnienie tętnicze miał 8 lat. Jeszcze kilka lat temu nikt by nawet o tym nie pomyślał. Pamiętajmy, że otyłość i nadwaga są czynnikami ryzyka wielu schorzeń. W dorosłym życiu mogą wiązać się z chorobami naczyniowo-sercowymi, miażdżycą, zaburzeniami hormonalnymi, nowotworami, schorzeniami układu pokarmowego, cukrzycą i wieloma innymi. W Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Ostrołęce przeprowadzamy konsultacje żywieniowe, można skorzystać z porady dietetyka czy nawet całego zespołu terapeutycznego" - mówi Agata Szczepanek, dietetyk w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Józefa Psarskiego w Ostrołęce.
Dieta przyczyną otyłości dzieci?
Jak wynika z badań, przyczyny takiego stanu rzeczy mogą leżeć w diecie dzieci. Co dziesiąte dziecko jadło zaledwie 1–2 posiłki w ciągu dnia, a śniadania codziennie spożywa tylko połowa uczniów. 1/4 z nich nie robi tego wcale, a ponad połowa badanych nie spożywała owoców i warzyw. Dzieci chętnie jedzą za to mięso czerwono i przetworzone, jednak unikają ryb, co piąty uczeń nie jada ich wcale. Uczniowie jedli też za mało i za rzadko pieczywa razowego, kasz, roślin strączkowych, pestek i orzechów. Dzieci uwielbiają jeść za to słone i słodki przekąski czy fast foody. 7% uczniów szkół podstawowych i 10% szkół ponadpodstawowych zadeklarowało, że je codziennie lub częściej np. paluszki, krakersy, chipsy.
Zła dieta to nie jedyny powód otyłości wśród uczniów. Dochodzi do tego także brak ruchu.
"46% młodszych uczniów zadeklarowało umiarkowany poziom aktywności fizycznej w szkole. Co czwarty z nich określił poziom swojej aktywności jako niski lub wysoki. Poza szkołą umiarkowany i wysoki poziom aktywności fizycznej wskazało odpowiednio 45% i 35% uczniów" - podsumowują badacze.
Ponadto w przypadku starszych uczniów badacze zauważyli przeniesienie aktywności fizycznej ze szkoły na czas pozaszkolny. Dużą aktywność fizyczną w szkole deklarowało 16% uczniów, a poza domem 38%. Z kolei odsetek uczniów z małą aktywnością fizyczną w szkole wynosił 42%, a poza domem – 25%.
Dzieci spędzają za to dużo czasu przed ekranami. Około 40% młodszych i co trzeci starszy uczeń spędzał przed komputerem mniej niż 2 godziny, 6–8% uczniów spędzało przed komputerem ekstremalnie dużo czasu – powyżej 8 godzin. Przed ekranem telefonu – po jednej trzeciej uczniów spędzało 2–4 lub 4–6 godzin dziennie, a co dziesiąty badany 8 i więcej godzin dziennie.
Samorząd mazowiecki interweniuje w sprawie otyłości dzieci
Samorząd mazowiecki reaguje na wyniki badań. Mazowsze opracowało programy edukacji żywieniowej dla uczniów, rodziców, opiekunów prawnych, nauczycieli i pracowników szkół. Planuje także zrealizować kampanię informacyjno-edukacyjną „Talerz pełen zdrowia”.
"Powinniśmy zwracać uwagę na to, co jemy. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób młodych, kiedy te nawyki dopiero się kształtują. Ogromną rolę odrywają tu edukacja i profilaktyka. Jestem przekonany, że program będzie się rozwijał, a samorządy lokalne chętnie włączą się w akcję" – dodaje Mariusz Popielarz, dyrektor delegatury urzędu marszałkowskiego w Ostrołęce.
Mazowsze dofinansowało obiekty sportowe w Warszawie