Przebadano maseczki należące do 20 osób, które dojeżdżały codziennie do pracy środkami komunikacji miejskiej. Wybrano te osoby, które nosiły tę samą maseczkę przez kilka dni. Okazało się, że na maseczkach jest pełno bakterii i pleśni.
Co się dzieje, gdy nosisz tę samą maseczkę przez kilka dni?
Nie powinno nas to dziwić. Ciepłe, wilgotne powietrze, które jest od wewnętrznej strony maski, jest doskonałym środowiskiem do namnażania się bakterii i grzybów. Tak też było w tym przypadku. Według badań na 11 z 20 testowanych masek znajdowało się ponad 100 tys. kolonii bakterii, a na trzech - ponad 1 mln. Na 14 z 20 maseczek były gronkowce, a na 15 - pleśnie i drożdże.
Niestety, wciąż bardzo często zdarza się, że pasażerowie komunikacji miejskiej w swojej podręcznej torbie mają maseczkę, którą używają przez kilka dni. W rzeczywistości jednorazowe maseczki powinny być jednorazowe, a materiałowe należy po każdym dniu wyprać w temperaturze 60 stopni.
Polecany artykuł:
Naukowcy apelują: dbajmy o higienę i regularnie pierzmy maseczki - inaczej czekają nas takie konsekwencje, jak podrażnienie oczu i dróg oddechowych.