Rekordowo płytka Wisła w Warszawie
W poniedziałek, 7 lipca poziom wody w Wiśle w Warszawie utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie. Według danych dla stacji Warszawa-Bulwary wynosi on zaledwie 13 cm, podczas gdy stan ostrzegawczy w tym miejscu to 600 cm. Dobrze obrazuje to fatalną sytuację największej polskiej rzeki na odcinku stołecznym.
Wszystkiemu winna jest susza hydrologiczna, która ponownie dotknęła Polskę i Warszawę. Przypomnijmy, że z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia pod koniec ubiegłorocznego lata, gdy poziom Wisły również osiągał rekordowo niskie wskaźniki. Teraz jednak jest jeszcze gorzej.
Przy zaledwie 13 centymetrach poziomu wody nic dziwnego, że znajdują się osoby, które pytają, czy jest możliwe przejście z jednego brzegu Wisły na drugi pieszo. Teoretycznie tak, jednak jest to bardzo niebezpieczne, bo na całym, kilkusetmetrowym odcinku Wisły mogą występować nagłe zapaście i głębiny, które stanowią skrajne zagrożenie. Dlatego absolutnie nie zaleca się tego typu spacerów.
Nadciąga niż genueński
Pogoda jednak nie zamierza odpuszczać i po okresie suszy, najbliższe dni mogą przynieść skrajnie odmienną sytuację. Wszystko przez niż genueński, który ukształtował się na południu kontynentu i przemieszcza się nad terytorium Polski. Może on przynieść gwałtowne opady deszczu, a wraz z nimi lokalne podtopienia.
W tej sprawie wydano już nawet Alert RCB obejmujący swym zasięgiem kilka południowych województw kraju. To tam jest największy strach przed niżem, bo wszyscy mają w pamięci ubiegłoroczną, silną powódź, którą wywołało właśnie to niebezpieczne zjawisko pogodowe.
Ostrzeżenia IMGW dotyczą także samej Warszawy, gdzie w najbliższych dniach prognozowane są intensywne opady deszczu.
Warszawa. Rekordowo niski stan wody w Wiśle:
