Dramatyczny apel matki Krzysztofa Dymińskiego. Ma związek z obecną pogodą

2025-07-03 11:06

Od ponad dwóch lat trwają poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego. Co jakiś czas pojawiają się nowe informacje w tej głośnej sprawie, ale wciąż nie nastąpił przełom. Teraz matka chłopaka, który w chwili zaginięcia miał zaledwie 16 lat zwróciła się z wyjątkowym apelem.

Apel matki Krzysztofa Dymińskiego

W nowym wpisie w social mediach, mama zaginionego Krzysztofa Dymińskiego - Agnieszka Dymińska, zwróciła się z apelem do obserwujących ją osób. Jej prośba dotyczy obecnej sytuacji pogodowej, która może doprowadzić do długo oczekiwanego przełomu w tej smutnej historii.

Co dokładnie napisała kobieta? Jak czytamy "Istnieje prawdopodobieństwo, że nasz syn utonął, dlatego Daniel [ojciec chłopaka - przyp. red.] pływa szukając dowodu na tę wersję zdarzeń. Korzystając z tego, że jest niski poziom Wisły i rzeka odkrywa różne miejsca, apeluję do Was o uważność. Gdy chodzicie po bulwarach wiślanych czy biwakujecie korzystając z pięknej pogody, proszę zwracajcie uwagę na to co leży na brzegach rzeki, na to co płynie.. zróbcie zdjęcie, wyślijcie do mnie na priv… może to któraś z rzeczy mojego dziecka…".

Kobieta załączyła również zdjęcia ubrań, które miał na sobie w chwili zaginięcia jej syn, a także przedmioty, które mogły się przy nim znajdować.

Zaskakujące zachowanie policji w sprawie Krzysztofa Dymińskiego

W tym samym wpisie Agnieszka Dymińska ujawniła pewną zaskakującą sytuację związaną ze śledztwem. Jak się okazuje, do dziś ani ona, ani jej mąż nie mają zgody policjantów prowadzących śledztwo, aby zobaczyć nagrania z monitoringu miejskiego, na których widać ich syna przemieszczającego się transportem miejskim w dniu zaginięcia. To ostatnie znane nagrania przedstawiające chłopaka.

"Nie możemy zobaczyć jak wyglądał ani jak się zachowywał" - pisze rozżalona kobieta. W odpowiedzi na zapytania w tej sprawie, tłumaczy, że policja zasłania się w tym temacie „działaniami operacyjnymi”.

Krzysztof Dymiński - jedno z najgłośniejszych zaginięć ostatnich lat

27 maja minęły dwa lata od tajemniczych wydarzeń, w trakcie których 16-letni Krzysiek Dymiński przepadł bez wieści. W nocy chłopak, nie mówiąc nikomu, opuścił swój rodzinny dom znajdujący się pod Warszawą i dotarł komunikacją miejską do stolicy.

W Warszawie kamery zarejestrowały go w kilku miejscach, a ostatni ślad jego aktywności miał miejsce przy stołecznym Moście Gdańskim. To właśnie dlatego poszukiwania chłopaka koncentrują się wokół rejonu Wisły, a scenariusz, że mężczyzna utonął jest jednym z najbardziej branych pod uwagę. Stąd też wziął się obecny apel mamy chłopca, którego rodzice od ponad dwóch lat żyją w stanie nieustającej niepewności i lęku o swoje dziecko.

Zaginiony Krzysztof Dymiński:

Szukali zaginionego Krzysia Dymińskiego w Wiśle. Ojciec wyłowił zwłoki z rzeki
Rockowe kalendarium
Tajemnicze zaginięcie muzyka Manic Street Preachers i śmierć lidera INXS. ROCKOWE KALENDARIUM, 20-26 listopada