Zamiast nowoczesnego punktu przesiadkowego- projekt schowany do szuflady!
Miasto przekłada obiecywaną budowę Nowego Dworca Południowego, który miałby stanąć w rejonie Metra Wilanowska. Choć urzędnicy nazywają inwestycję istotną, to na razie zwyczajnie nie ma na nią pieniędzy.
"W budżecie miasta stołecznego Warszawa nie ma środków na tę inwestycję. Dodatkowo musielibyśmy zaktualizować stworzony dwa lata temu kosztorys, bo koszty związane z budową poszły w górę" - mówi Tomasz Demiańczuk ze stołecznego ratusza.
Inną inwestycją w tej okolicy, którą podczas kampanii prezydenckiej obiecywał prezydent Rafał Trzaskowski, jest tzw. tramwaj do Mordoru, czyli linia łącząca przystanki Metro Wilanowska i PKP Służewiec. Choć tu sprawa wygląda prościej, to problemów także nie brakuje:
- Projekt jest w trakcie analiz. Nasi eksperci natrafili na kolektor wodociągowy pod planowanym torowiskiem, ale nie uniemożliwia nam to budowy. Miasto podpisało umowę z MPWiK, które zobowiązało się przebudować kolektor"- dodaje Demiańczuk.
I uspokaja, że podobna sytuacja miała w przypadku planowanego torowiska przy Gagarina- tam kolektory zobowiązało się przebudować MPWiK.