Konkurs Chopinowski 2025 - laureaci odebrali nagrody
Amerykanin Eric Lu - decyzją jury pod przewodnictwem Garricka Ohlssona - został zwycięzcą XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. II nagrodę i srebrny medal zdobył Kevin Chen z Kanady, a III nagrodę i brązowy medal - Chinka Zitong Wang. IV nagrodę (ex aequo) otrzymały Chinka Tianyao Lyu i Japonka Shiori Kuwahara, V nagroda (również ex aequo) trafiła do reprezentanta Polski Piotra Alexewicza i Vincenta Onga z Malezji. VI nagrodę przyznano Williamowi Yangowi ze Stanów Zjednoczonych.
Nagrodę główną podczas wtorkowej uroczystości w warszawskim Teatrze Wielkim - Operze Narodowej zwycięzca odebrał z rąk prezydenta RP Karola Nawrockiego, który podkreślił, że "dla Polski Fryderyk Chopin jest nie tylko wirtuozem muzycznym, ale jest także w istocie postacią historyczną i postacią tak ważną w historii także współczesnej Polski, dyplomatą kulturalnym, który Polskę niósł w swoim sercu także na emigracji".
- Przyjaciel Fryderyka Chopina, wielki poeta Cyprian Kamil Norwid napisał kiedyś [...], że to ten, co Polskę głosił. Polskę głosił i Polskę sławił. Polskę sławił, bo Polskę znał - znał krajobraz Polski, znał polską duszę. Tu, kilkaset metrów stąd, mieścił się przecież rodzinny dom Fryderyka Chopina. Chodził po warszawskich ulicach, odpoczywał w warszawskich parkach. Tutaj jest serce naszego wielkiego mistrza; to serce, z którego płynęły emocje: czasem smutek, czasem miłość, czasem żal, które oddawał za sprawą nut i dźwięków - powiedział prezydent.
- Musimy ze skromnością przyznać [...] że Fryderyk Chopin nie jest tylko nasz. Ten sam Cyprian Kamil Norwid napisał: Polak sercem, ale talentem świata obywatel. Myślę, że każdy kolejny Konkurs Chopinowski właśnie tego dowodzi - że za sprawą muzyki Fryderyk Chopin jest i był obywatelem całego świata - zaznaczył Nawrocki. Prezydent przypomniał także, że za dwa lata przypadnie 100. rocznica pierwszego Konkursu Chopinowskiego, który odbywa się cyklicznie "z jednym wyłączeniem w czasie II wojny światowej, kiedy to Niemcy-okupanci zakazali grać Fryderyka Chopina i trzymali się tego rygorystycznie".
W trakcie wtorkowej uroczystości wręczono także nagrody specjalne. Nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków otrzymał Yehuda Prokopowicz z Polski, Nagrodę Filharmonii Narodowej za najlepsze wykonanie koncertu - Chinka Tianyao Lyu, Nagrodę Krystiana Zimermana za najlepsze wykonanie sonaty - Chinka Zitong Wang, Nagrodę Towarzystwa im. Fryderyka Chopina za najlepsze wykonanie poloneza - Tianyou Li z Chin, a Nagrodę im. Belli Davidovich za najlepsze wykonanie ballady - Adam Kałduński z Polski.
Głos zabrała także ministra kultury Marta Cienkowska. - Przez ostatnie trzy tygodnie, jak miliony ludzi na całym świecie, codziennie śledziłam program przesłuchań i występy uczestników Konkursu Chopinowskiego. Mówię to nie jako minister, odpowiedzialna za polską kulturę, ale jako słuchaczka. Zachwycona, poruszona, wdzięczna za to, czego mogliśmy tu doświadczyć - powiedziała. - Nie oglądaliśmy tylko popisów techniki, byliśmy świadkami tytanicznej pracy, niezwykłej wrażliwości i żelaznej dyscypliny. Widzieliśmy stres, skupienie, łzy wzruszenia. Widzieliśmy, jak młodzi artyści z kilkudziesięciu krajów przywieźli do Warszawy swoje historie i marzenia, i opowiedzieli nam je nutami Chopina. Każdy inaczej, każdy po swojemu. Wszyscy razem udowodnili, że język muzyki naprawdę nie zna granic - podkreśliła szefowa resortu kultury.

