gastronomia

Filip Chajzer otworzył kebaba w Warszawie. Po przysmak z Berlina ustawiła się długa kolejka

2024-04-26 14:46

Filip Chajzer otworzył własnego kebaba. Jego budka z tureckim przysmakiem stanęła u podnóża wieżowca Forest przy Burakowskiej 14 w Warszawie. Pierwsze 50 osób posiłek otrzymało za darmo, a chętnych nie brakowało. Byłego prezentera "Dzień dobry TVN" do stworzenia własnej restauracji zainspirowała stolica Niemiec.

Jakiś czas temu Filip Chajzer pochwalił się w mediach społecznościowych swoim nowym pomysłem na biznes. Prezenter ogłosił, że planuje wejść w branżę gastronomiczną. Teraz jego zapowiedź stała się faktem. Kilka minut po 12:00 pojawił się przy Burakowskiej 14, gdzie stanęła jego budka z kebabem. Lokal nosi nazwę "Kreuzberg", na cześć berlińskiej dzielnicy, to właśnie to miejsce zainspirowało go do otworzenia własnego kebaba.

"Na przełomie lat 80. i 90. mój ojciec malował ściany w Berlinie Zachodnim i tam pierwszy raz jadłem dönera. Potem za każdym razem, zamawiając kebaba, nigdy nie uzyskałem tego, co wtedy w Berlinie. W związku z tym wraz z trójką zapaleńców i fanów kebaba rozkładaliśmy berlińskie kebaby na molekuły, na czynniki pierwsze. Wydaje mi się, że stworzyliśmy coś, nie powiem jeszcze lepszego, ale bardzo dobrego. Za każdym razem wracając z Berlina cieszyłem się, że nie znalazłem kebaba idealnego, bo wtedy musiałbym coś kopiować. A tak stworzyliśmy nową jakość. Do tej pory byłem bardzo zadowolony z tego produktu, mam nadzieję, że wy też będziecie" - powiedział Filip Chajzer podczas oficjalnego otwarcia swojego nowego biznesu.

Tłumy pojawiły się pod budką z kebabem Filipa Chajzera

Budka z kebabem firmowana nazwiskiem Filipa Chajzera stanęła pod wieżowcem Forest, przy Burakowskiej 14. Dzień przed oficjalnym otwarciem celebryta zapowiedział, że pierwszych 50 klientów otrzyma posiłek za darmo. Na taką okazję znalazło się wielu chętnych i już na kilkanaście minut przed godziną 12:00 pod "Kreuzbergiem" ustawiła się długa kolejka. Część klientów przyjechała specjalnie na otwarcie, a część akurat była w okolicy. Niektórzy słysząc, że rozdawane jest coś za darmo, spontanicznie dołączali do tłumu. Pośród nich krążył sam Filip Chajzer, zachwalając swój nowy produkt.

Ile kosztuje kebab Filipa Chajzera?

Zjedzenie kebaba za darmo w nowym lokalu Filipa Chajzera to rzeczywiście okazja, biorąc pod uwagę regularne ceny w "Kreuzberg". Za mały gemüse kebap z wołowiną u prezentera trzeba zapłacić 35 złotych, a za duży 44. Za tyle samo można zakupić wersję z kurczakiem. Nieco korzystniej wypada opcja wegetariańska: mały wege kebap to koszt 32 złotych, a duży 37. Klienci do wyboru mają 7 sosów: curry, ostry, mango, czosnkowy, sezamowy, tzatziki i miętowy. Danie podawane jest w wersji rodem z Berlina, a więc nie brakuje w nim warzyw i sera.

Filip Chajzer otworzył kebaba w Warszawie. Zobacz zdjęcia

Tyle kosztuje kebab w Katarze. Tanio nie jest