Gigantyczna dziura w jezdni
Gigantyczna dziura w jezdni przy ulicy Franciszkańskiej. Zdjęciami w mediach społecznościowych podzielił się znany prezenter pogody Jarosław Kret. Widać na nich głęboką dziurę w asfalcie, zabezpieczoną ostrzegawczymi taśmami.
- A kuku! A tymczasem w Warszawie na Starówce (ul. Franciszkańska) zrobiła się dziura w jezdni. A to ci niespodzianka. Warszawska Starówka wciąż odsłania przed nami swoje tajemnice. Całkiem, całkiem ta dziura. Pół metra pustki wewnątrz. I ja po tym tyle lat jeździłem! Ciekawe ile jeszcze takich dziur (in spe) jest w okolicy? - czytamy we wpisie na Instagramie.
Czytaj także: Metro na Bródno wkrótce otwarte. Padł konkretny termin
Ulica Franciszkańska znajduje się na Nowym Mieście, korzystają z niej głównie mieszkańcy. Służy jako jeden z wjazdów na osiedle od strony ul. Andersa. Jest to ulica jednokierunkowa, bardzo wąska - w związku z tym dziurę w jezdni trudno ominąć.
- Woda wypłukała najprawdopodobniej ziemię spod jezdni, stąd to pęknięcie. Ekipa zabezpieczyła teren i podejmie się naprawy - mówi Paweł Siedlecki z Urzędu Dzielnicy Śródmieście. Termin naprawy tego ubytku nie został podany.