Kryminalne

Hydraulicy zatrzymani za zabójstwa seniorek w Warszawie. To Polak i Ukrainiec

2025-02-27 10:07

Prokuratura ujawniła okoliczności tajemniczych morderstw, do których dochodziło w Warszawie na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni. Jak się okazało, w sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn: 43-letni obywatela Polski i 33-letniego obywatela Ukrainy. To oni mieli dopuścić się zbrodni.

Spis treści

  1. Hydraulicy zabijali staruszki w Warszawie
  2. Zarzuty dla Polaka i Ukraińca w sprawie śmierci seniorek
  3. Motywacja znana ze "Zbrodni i kary" Dostojewskiego

Hydraulicy zabijali staruszki w Warszawie

Od kilku dni Warszawa żyła sprawą tajemniczych morderstw seniorek. Mówiło się, że w mieście grasuje seryjny morderca. Jak się okazuje, nie były to przesadzone obawy, bo rzeczywiście wszystkie zgony były ze sobą powiązane i miały tych samych sprawców. W środę 26 lutego poznaliśmy szczegóły tych zdarzeń.

- W związku ze sprawą zabójstw starszych kobiet w Warszawie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn - poinformowała policja. Pierwszy z mężczyzn usłyszał m.in. zarzuty zabójstwa, drugi - m.in. zarzut wzięcia udziału w zabójstwie i paserstwa. Obaj przyznali się do winy.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni w mieszkaniach w stolicy znaleziono ciała trzech kobiet. Przy Franciszkańskiej w Śródmieściu zginęła 80-latka, przy Księcia Trojdena na Ochocie 89-latka, a przy Wąwozowej na Ursynowie 73-letnia kobieta. Wszystkie one padły ofiarą morderstwa.

Policja prowadziła w tej sprawie intensywne śledztwo i nie informowała opinii publicznej o jego przebiegu. Ostatecznie okazało się, że zatrzymano dwóch mężczyzn: 43-letniego Polaka i 33-letnego Ukraińca. To oni mają odpowiadać za zabójstwa staruszek.

Polak był wielokrotnie karany i poszukiwany listem gończym, zaś obywatel Ukrainy na terenie Polski nie był dotychczas karany. Obaj zajmowali się drobnymi naprawami, w tym hydrauliką i w ten sposób poznali swoje ofiary.

Zarzuty dla Polaka i Ukraińca w sprawie śmierci seniorek

Dwóm mężczyznom ogłoszono różne zarzuty. Polak jest łącznie podejrzany o pięć przestępstw. To on miał dokonać pierwszego zabójstwa przy ulicy Franciszkańskiej, wraz z rozbojem. Z kolei przy ulicy Księcia Trojdena obaj mężczyźni mieli działać wspólnie. Tu również wpierw doszło do rozboju.

Z kolei trzeciego morderstwa przy ulicy Wąwozowej również dopuścił się Polak. Miał dodatkowo być wówczas pod wpływem środków odurzających. Ukrainiec z kolei usłyszał dodatkowo zarzut paserstwa.

Być może to jeszcze nie koniec listy ofiar. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzn natrafiono na przedmioty zrabowane od jeszcze jednej seniorki.

- Ustaliliśmy, że te przedmioty pochodzą z miejsca zamieszkania osoby uznanej kilka dni temu za zmarłą, starszej kobiety, która mieszkała przy ul. Pruszkowskiej - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba, dodając, że służby wcześniej nie podejrzewały, że w tamtym przypadku doszło do zabójstwa. Czy to również była ofiara mężczyzn ustali sekcja zwłok.

Prokurator przekazał również, że podejrzani przyznali się do popełnianie wszystkich zarzucanych im czynów, jednak ich zeznania znacznie się różnią.

Motywacja znana ze "Zbrodni i kary" Dostojewskiego

- Wiemy, że ci mężczyźni kierowali się bardzo niskimi pobudkami i motywem tego, co robili był motyw rabunkowy - przekazał mediom rzecznik Komendy Stołecznej Policji mł. insp. Robert Szumiata.

- Na tym etapie możemy powiedzieć, że mamy do czynienia ze sprawą dwóch współczesnych Rodionów Raskolnikowów. Mamy do czynienia z zabójstwami staruszek dokonanymi w wyniku motywacji znanej z powieści Fiodora Dostojewskiego - skwitował rzecznik Skiba.

Dwaj mężczyźni zatrzymani ws. zabójstw kobiet w Warszawie:

ESKA_Seria zabójstw w Warszawie. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
Warszawa Radio ESKA Google News
Autor:
Pokój Zbrodni
Tomuś z Grudziądza. Sąd złagodził karę dla sprawcy! | Pokój ZBRODNI