w warszawie

Jak wyglądał Ursynów w latach 70.? Budowa osiedla z wielkiej płyty. Archiwalne zdjęcia

2025-03-24 9:00

Budowa Ursynowa było ogromnym przedsięwzięciem w komunistycznej Warszawie. Nowatorski projekt spotkał się z bolesną rzeczywistością, nie wszystko się udało zrealizować zgodnie z koncepcją architektów. Obecnie Ursynów łączy bogatą historię z nowoczesnymi rozwiązaniami urbanistycznymi.

Spis treści

  1. Kiedyś nazywany był "noclegownią Warszawy". Jakie przemiany zaszły na Ursynowie?
  2. Konkurs na projekt Ursynowa. Nowatorska koncepcja nowego osiedla

Kiedyś nazywany był "noclegownią Warszawy". Jakie przemiany zaszły na Ursynowie?

Ursynów jest jedną z najdynamiczniej rozwijających się dzielnic Warszawy, o bardzo różnorodnym charakterze zagospodarowania. We wschodniej części zwanej "Ursynowem Wysokim" w latach 70-tych rozpoczęto budowę gigantycznych osiedli - sypialni wielkiego miasta. Ograniczają je od południa malownicze tereny Lasu Kabackiego, który ma status rezerwatu krajobrazowego. Na zachodnią część dzielnicy składa się niewielki obszar handlowo-usługowo-przemysłowy oraz "Zielony Ursynów", czyli ciąg dawnych wsi położonych wzdłuż ulicy Puławskiej.

Jak podaje gazeta "Passa" współczesny Ursynów powstał w latach 70. XX w. na terenach położonych na południe od Potoku Służewieckiego. Pod budowę osiedli pasma Ursynów-Natolin wywłaszczono wówczas 1015 hektarów terenów rolnych, charakteryzujących się minimalną zabudową. Pierwsi lokatorzy do bloków Ursynowa (przy ul. Puszczyka) wprowadzili się 8 stycznia 1977 r.

Konkurs na projekt Ursynowa. Nowatorska koncepcja nowego osiedla

Z portalu bryla.pl dowiadujemy się, kto zaprojektował Ursynów i jakie były tego okoliczności. W 1971 roku konkurs na projekt Ursynowa Północnego wygrał zespół projektowy, w którym znaleźli się architekci: Ludwik Borawski, Andrzej Szkopa i Jerzy Szczepanik-Dzikowski. Po przedwczesnej śmierci Borawskiego pozostali dwaj członkowie, nieposiadający jeszcze dyplomów architekta, zaprosili do współpracy Marka Budzyńskiego. Mimo że miał zaledwie 33 lata, Budzyński mógł już pochwalić się nagrodami w krajowych i międzynarodowych konkursach oraz doświadczeniem zawodowym zdobytym w Danii.

Młody architekt zaprojektował osiedle, które odchodziło od modernistycznego budownictwa. Marek Budzyński zainspirował się duńską koncepcją mieszkalnictwa. Osiedle miało wyróżniać się blokami o różnej formie i wysokości oraz zielonymi terenami, które przeplatają się między budynkami.

Przez długi czas Ursynów był realizacją nieukończoną. Z zaplanowanej zabudowy usługowej oraz obiektów użyteczności publicznej zbudowano jedynie część szkół. Jak możemy przeczytać na portalu bryla. pl "W końcu lat 70. rola architekta w procesie inwestycyjnym została zmarginalizowana. Zlikwidowano instytucję nadzoru autorskiego, a wykonawca był jednocześnie kontrolerem na prowadzonej przez siebie budowie. Dochodziło do sytuacji gdy dyrektor zjednoczenia budowlanego przy wtórze prezesa spółdzielni mieszkaniowej chwalił się budynkami, które w rzeczywistości jeszcze nie istniały".

Urzędnicy napisali dyktando na Ursynowie. W jakie wpadli pułapki?