Jodek potasu, dość niespodziewanie, stał się w ostatnim czasie jednym z tematów licznych rozmów. Wszystko ze względu na strach przed ewentualnym zagrożeniem radioaktywnym. Choć na razie sytuacja jest stabilna, 24 września stołeczny Ratusz ogłosił gotowość do dystrybucji tabletek.
Czytaj również: Jodek potasu: na co się stosuje? Jak działa? Jakie są skutki uboczne przyjmowania? To musicie wiedzieć
Jodek potasu trafi do mieszkańców Warszawy?
Cztery dni później, 28 września redakcja Faktu dotarła natomiast do wiadomości, jaką otrzymali rodzice dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 343. Przekazano w niej, że placówka została wybrana na jeden z punktów dystrybucji jodku potasu dla okolicznych mieszkańców. Dodano również, iż tabletki zostaną ewentualnie podane jedynie osobom dorosłym, zameldowanym w Warszawie.
Informacja wzbudziła niepokój u wielu jej odbiorców. Ratusz stara się jednak uspokajać nastroje, zaznaczając, iż to działania prewencyjne, a sama dystrybucja jest póki co bardzo mało prawdopodobna.
Czytaj również: Jodek potasu. Rodzice dostają do podpisania zgodę na podanie go dziecku. O co chodzi?
Decyzję w sprawie podania mieszkańcom tabletek podejmują władze centralne. W całej stolicy punktów takich jak SP 343 jest natomiast aż 624. Dlaczego po części są to szkoły? Głównie ze względu na ich infrastrukturalną dostępność dla dużych grup ludzi.
ZOBACZ TAKŻE: