Aktualizacja, godz. 20.40
- O godzinie 18:45 zostaliśmy zadysponowani do niecodziennego zdarzenia, awaryjnego lądowania samolotu.
Działamy! - czytamy na Facebooku OSP Kobyłka.
godz. 20.15
Jak informuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wołominie, do zdarzenia doszło chwilę przed godziną 19. Na początku służby otrzymały informację z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, która poinformowała, że awionetka zniknęła z radarów. Chwilę później wypadek zgłosiła prawdopodobnie pasażerka, która powiadomiła, że poszukiwana maszyna wylądowała w kompleksie leśnym blisko Marek.
Na miejsce pojechały wszystkie służby: policja, pogotowie i straż pożarna. Około 20 minut temu udało się odnaleźć awionetkę. Były w niej dwie kobiety. Pilotka łagodnie wylądowała bezpiecznie na łące. Ranna osoba to pasażerka. Prawdopodobnie ma uszkodzoną rękę. Została już zabrana do szpitala. Jej życie nie jest zagrożone.
Służby zabezpieczają miejsce zdarzenia. O zdarzeniu została powiadomiona Państwowa Komisja Wypadków Lotniczych i to właśnie ten organ będzie ustalał okoliczności zdarzenia.