Powrót sportu nad Wisłę
Zamiast licznych imprez nad Wisłą - liczne kluby sportowe i więcej miejsc rekreacyjnych. To pomysł m.in. Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Zdaniem prezesa, Bogusława Siennickiego, imprezy organizowane przez lokale znajdujące się na bulwarach wymknęły się spod kontroli. Dlatego ten rejon stolicy powinien się zmienić.
- Chodzi nam o to, żeby po prostu zrobić tam teren typowo rekreacyjny. Żeby mogły tam spacerować rodziny z dziećmi. Żeby było bezpiecznie. Żeby tam po prostu był spokój. To, co się dzieje tam teraz woła o pomstę do nieba - mówi prezes Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego, Bogusław Siennicki.
Czytaj także: Zakaz picia alkoholu nad Wisłą przedłużony do wakacji! Nie wypijemy piwa na bulwarach
Walka o ciszę na bulwarach toczy się między organizatorami imprez, a mieszkańcami Powiśla już od wielu lat. W ubiegłym roku znacznie wzmocniono poziom bezpieczeństwa w tym rejonie, m.in.:
- zamontowano dodatkowe oświetlenie,
- wzmocniono monitoring,
- zwiększono liczbę patroli policjantów i strażników miejskich.
Czytaj także: Strefa relaksu na placu Zbawiciela? Nowy pomysł aktywistów
Nowy sezon nad Wisłą
Pełnomocnik miasta ds. Wisły, Jan Piotrowski podkreśla, że każdego roku wraz z rozpoczęciem nowego sezonu na bulwarach pojawiają się nowe pomysły i sprzeciwy. Jednak przestrzeń jest tak duża, że bez wątpienia dla każdego znajdzie się tutaj miejsce.