Kuba Wojewódzki odchodzi z Teatru 6. piętro
"W związku z planami pojawienia się na scenie Teatru 6. piętro niejakiego Żurnalisty, którego osoba, światopogląd, etyka i estetyka są mi całkowicie obce, zmuszony jestem zrezygnować z dalszej współpracy z Teatrem" - ogłosił Wojewódzki w poście na Instagramie. Dziennikarz podziękował przy tym współpracownikom za spędzone razem lata i opublikował zdjęcie, na którym widzimy go z Anną Cieślak, Michałem Żebrowskim, Danielem Olbrychskim oraz Barbarą Kurdej-Szatan, czyli obsadą sztuki "Zagraj to jeszcze raz, Sam".
Rezygnacja Wojewódzkiego jest odpowiedzią na ogłoszony na początku października przez instytucję nowy projekt - "Podcast przy otwartej kurtynie: ŻURNALISTA na żywo w Teatrze 6. piętro". "Ta nowatorska formuła, łącząca świat sceny z fenomenem Internetu, umożliwi widzom zasiadającym na teatralnej widowni wzięcie udziału w fascynujących wywiadach, w których nie ma tematów tabu" - czytamy na stronie teatru. Cykl spotkań ruszyć ma w połowie lutego przyszłego roku.
Jak jednocześnie przypomniały media, przed kilkoma laty w sieci zrobiło się głośno o kontrowersyjnej przeszłości kryjącego swą twarz podcastera. Dziennikarz Jakub Wątor opisał na portalu Spider's Web+ szereg nieścisłości wokół Żurnalisty, jego biznesów oraz przedstawił zarzuty na tle finansowym. Po ogłoszeniu decyzji Wojewódzkiego Onet przytoczył natomiast rozmowę internetowego twórcy z magazynem "Viva!" z końcówki 2024 r., w której ten przekazał, że uregulował swoje zobowiązania i jest w trakcie rozstrzygania części sporów z przeszłości.
Dyrekcja teatru wydała oświadczenie
Na informacje o zakończeniu współprace przekazane przez dziennikarza odpowiedziała 30 października dyrekcja Teatru 6. piętro. "Kuba Wojewódzki jest częścią obsady spektaklu »Zagraj to jeszcze raz, Sam«. W związku z oświadczeniem Kuby Wojewódzkiego o rezygnacji z udziału w spektaklu, opublikowanym 29 października 2025 r. w jego mediach społecznościowych, pragniemy zapewnić Widzów, którzy posiadają bilety na ten tytuł, że w najbliższym czasie skontaktujemy się z nimi bezpośrednio" - czytamy na stronie internetowej instytucji.
W komunikacie przedstawiciele teatru podziękowali publiczności za "zaufanie, obecność i życzliwość". "Naszą nadrzędną wartością był i pozostaje niezmiennie szacunek dla widzów, artystów i współpracowników" - zaznaczyli.
W tym bloku w Warszawie żył i zginął Zdzisław Beksiński - zobacz zdjęcia: