szpital

i

Autor: ARTUR HOJNY SE / EAST NEWS

Z Warszawy

Lekarze boją się o przyszłość szpitala na Barskiej. Jakie zmiany czekają pacjentów?

Pracownicy szpitala przy ul. Barskiej w Warszawie apelują o pomoc, bojąc się o przyszłość placówki, a szczególnie oddziałów chirurgii urazowo-ortopedycznej oraz ogólnej. Na czas zbliżającego się remontu oddziały te mają zostać przeniesione do innych szpitali, jednak nie wiadomo, czy po zakończeniu prac wrócą do dawnego miejsca. Sytuacja wciąż pozostaje niepewna.

Lekarze bronią szpitala przy Barskiej w Warszawie

Jaka przyszłość czeka Wojewódzki Szpital Chirurgii Urazowej przy ul. Barskiej w Warszawie? Wkrótce w budynku rozpocznie się wielki, generalny remont, w czasie którego oddziały chirurgii urazowo-ortopedycznej oraz ogólnej zostaną przeniesione do Szpitala Bródnowskiego oraz placówki w Konstancinie. Choć przedstawiciele władz szpitala zaznaczają, że bez takich zmian prace modernizacyjne nie mogą zostać przeprowadzone, lekarze obawiają się o przyszłość. Nie wiedzą bowiem, czy po remoncie oddziały wrócą do dawnego miejsca.

- Nam, pracownikom zarząd wprost powiedział, że remont będzie dotyczył budynku, w którym obecnie znajduje się izba przyjęć oraz oddział urazowo-ortopedyczny. Po tym remoncie nie przewiduje się powrotu oddziału, a otworzenie zakładu opiekuńczo-leczniczego. Dyżur urazowo-ortopedyczny w tym miejscu Warszawy ma bardzo kluczową lokalizację dla pacjentów nie tylko z Ochoty, Włochów czy Ursusa, ale też z dalszych dzielnic, gdyż cała Warszawa korzystała z możliwości zaopatrzenia urazów właśnie przy Barskiej - powiedział w rozmowie z Radiem ESKA Łukasz Buczyński, lekarz z oddziału urazowo-ortopedycznego.

Szpital nie może działać bez remontu

Jak natomiast przekazała Jolanta Wiśniewska z zarządu szpitala, nie da się wyremontować budynku przy jednoczesnym działaniu oddziału urazowego. - To jest budynek nieremontowany od ponad 40 lat, niespełniający jakichkolwiek wymagań, których byśmy oczekiwali w XXI wieku. [...] Tego nie da się zrobić równolegle - zaznaczyła.

Jak dodała, remont powinien potrwać ok. 2-3 lata. - Wtedy temat nie jest zamknięty, czy te oddziały wrócą, czy nie. Jeżeli będzie taka potrzeba, być może przywrócimy oba oddziały - przekazała Wiśniewska, podkreślając, że na ten moment decyzja byłaby raczej negatywna. W ramach planów rozwoju szpitala przy Barskiej w placówce miałoby powstać szeroko rozumiane centrum senioralne.

Remont całego szpitala ma kosztować wstępnie ok. 100 mln zł. Prace miałyby rozpocząć się już 1 stycznia.

Współpraca: Piotr Durys

Demontaż nazwy hotelu Marriott - zobacz zdjęcia:

Nowa Skra w Warszawie