- Kwadrans po godzinie 16:00 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o młodym mężczyźnie leżącym na klatce schodowej pobliskiego wieżowca. Kilka minut później funkcjonariusze weszli do budynku. Na 6. piętrze spotkali schodzącego mężczyznę, który dziwnie się zachowywał - przekazali sami funkcjonariusze.
Leżał na klatce schodowej, strażnicy znaleźli przy nim narkotyki
Wspomniany mężczyzna udawał, że nie zauważa strażników i próbował nie zwracać ich uwagi. Funkcjonariusze zapytali go jednak, czy to on miał leżeć na schodach, na co w niewyraźny sposób odparł, że tak. Przez cały czas, również podczas legitymowania, zachowanie mężczyzny pozostawało podejrzane. Strażnicy postanowili więc dokładnie go sprawdzić.
- Poprosili, by wyjął wszystko z kieszeni i położył na schodach. Mężczyzna wykonał polecenie, ale na koniec włożył do kieszeni rękę, po czym wyjął ją i schował za siebie. Okazało się, że ma w niej torebkę z brunatno-zielonym suszem roślinnym - zaznaczyli funkcjonariusze.
Czytaj również: 57-latek dotkliwie pogryziony przez trzy psy. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR
Mężczyzna usiłował się tłumaczyć. Mówił, że to blok, w którym mieszka. On jednak rzekomo zapomniał kluczy i na klatce schodowej czekał na rodziców. Ci mieli wrócić do domu dopiero wieczorem, ok. godz. 20:00. To, co znaleźli funkcjonariusze, sprowadziło na niego jednak spore kłopoty.
- Strażnicy wyprowadzili mężczyznę z wieżowca, umieścili go w przedziale przewozowym radiowozu i wezwali patrol policji. Ujęty został przewieziony do komendy rejonowej. Przebadano tam zawartość torebki testem narkotykowym, który wskazał na marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany - podkreślono.