Polityka

Manifestacje w Przytułach Starych i Radomiu. To tam przebywają Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński

2024-01-23 19:32

Po ogłoszeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę decyzji o ułaskawieniu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego pod Aresztem Śledczym w Radomiu oraz zakładem karnym w Przytułach Starych zaczęli się zbierać manifestujący. Są wśród nich działacze Prawa i Sprawiedliwości, którzy czekają na uwolnienie polityków.

Manifestacje w obronie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

We wtorek wieczorem ponad sto osób zgromadziło się przed bramą zakładu karnego w Przytułach Starych koło Ostrołęki, gdzie przebywa Maciej Wąsik. Tuż po oświadczeniu prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu przeszli w miejsce przy ogrodzeniu, skąd ponoć widać okno celi byłego wiceministra. Odśpiewano hymn Polski.

- Domagamy się natychmiastowego uwolnienia, żeby to się stało teraz, natychmiast - mówiła prowadząca zgromadzenie Anita Czerwińska z PiS. Demonstranci deklarują, że będą pod więzieniem do momentu, gdy Maciej Wąsik opuści jego mury. Demonstranci krzyczą: "Maciej Wąsik, jesteś wolny, tu jest Polska".

Wśród oczekujących są m.in. był szef MON Mariusz Błaszczak, Jan Dziedziczak, Marcin Porzucek, Marcin Grabowski i Czesław Hoc. Wciąż przybywają kolejne osoby. Zapowiedziano rychłe przybycie Romy Wąsik z dokumentem o ułaskawieniu. Policja zabezpiecza teren przy wejściu.

Grupa zwolenników PiS zebrała się również pod Aresztem Śledczym w Radomiu, oczekując na wypuszczenie Mariusza Kamińskiego. Zgromadzeni wysłuchali oświadczenia prezydenta Dudy dotyczącego ułaskawienia. Decyzja spotkała się z aprobatą i brawami zgromadzonych.

Protestujący z biało-czerwonymi flagami w rękach skandują hasła: "Wypuścić posła", "Ruda wrona orla pokona", "Będzie kara dla Bodnara". Poseł PiS Radosław Fogiel zaapelował do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, by "otworzył bramę" i wypuścił Kamińskiego. Fogiel poinformował, że do Radomia jedzie żona Kamińskiego. Protestujący liczą na to, że jeszcze we wtorek opuści on areszt.

Kacper Kamiński o swoim ojcu Mariuszu Kamińskim