Marsz Niepodległości 2023 w Warszawie. Incydent z flagami
Jeszcze zanim ruszył Marsz Niepodległości 2023, doszło do incydentu. Ktoś rzucił przed scenę kilka zgniecionych flag symbolizujących LGBT i UE. Organizatorzy Marszu wielokrotnie ostro krytykowali Unię Europejską i społeczność LGBT. Następnie flagi były ciągnięte po ulicy, przyczepione je do ciężarówki - sceny, z której przemawiano w trakcie wydarzenia.
Do bardzo podobnego zdarzenia także rok temu, wówczas flagi zostały zdeptane.
Tegoroczne hasło marszu to "Jeszcze Polska nie zginęła".
"Chcemy przypomnieć o sprawach ważnych. Za naszą wschodnią granicą mamy wojnę, a mamy wrażenie, że politycy o tym fakcie zapomnieli. Musimy pamiętać, by wzbudzać dumę narodową, poczucie przynależności do narodu polskiego. (…) Stąd hasło, pod którym powinien móc się podpisać każdy" – informował podczas konferencji prasowej prezes Stowarzyszenia Marszu Niepodległości Bartosz Malewski.
"Nie możemy zapominać o tym, że czekają nas spory z Unią Europejską, niezależnie od tego, kto będzie sprawował rządy. Szykuje się nam – z dużym prawdopodobieństwem – zmiana traktatów unijnych, które będą wpływały na suwerenność i samodzielność Polski na arenie międzynarodowej" – wyjaśniał.