Marsz Wyzwolenia Zwierząt przeszedł ulicami Warszawy. To największa tego typu manifestacja w Polsce

2025-09-06 19:30

W sobotę 6 września ulicami Warszawy przeszedł siódmy Marsz Wyzwolenia Zwierząt. Uczestnicy i uczestniczki wzięli udział w największej tego typu manifestacji w Polsce, by głośno upomnieć się o prawa wszystkich istot czujących. Wydarzenie składało się z przemarszu, przemówień oraz poruszających akcji performatywnych.

Ulicami stolicy po raz siódmy przeszedł Marsz Wyzwolenia Zwierząt. To największa tego typu akcja uliczna w Polsce, będąca odważną manifestacją na rzecz uznania praw wszystkich istot czujących i głośnym sprzeciwem wobec ich uciskowi. Wydarzenie, które odbyło się 6 września, przyciągnęło wiele osób, którym los zwierząt nie jest obojętny.

Marsz Wyzwolenia Zwierząt. Głos w imieniu tych, którzy go nie mają

Organizatorzy podkreślają, że celem marszu jest budowanie świadomości i inspirowanie do działania.

- Nie ma innej sprawiedliwości społecznej niż ta w wymiarze międzygatunkowym. Marsz jest sygnałem, że aby ją przybliżać, nie wystarczy w mniejszym lub większym stopniu unikać produktów związanych z krzywdą zwierząt. Potrzeba więcej kreatywności, śmiałości i wysiłku. W Marszu można spotkać wiele inspirujących osób, które to rozumieją. Warto być wśród nich - mówił Dariusz Gzyra, filozof i pisarz.

Choć jednym z najważniejszych narzędzi zmiany jest weganizm, czyli rezygnacja z produktów pochodzenia zwierzęcego, marsz był otwarty dla wszystkich.

- Aktem odwagi nie jest popieranie społecznych ruchów sprawiedliwościowych, które zdążyły już wywalczyć określone prawa, lecz stawanie po stronie tych, którzy właśnie dziś są osamotnieni i bezbronni w zadawanej im krzywdzie. Aktualnie największą taką grupą pozostają zwierzęta pozaludzkie. Dołącz do Marszu, miej odwagę wziąć udział w historycznym procesie zmiany! - tak do udziału w wydarzeniu zapraszała Karolina Kuszlewicz, adwokatka zajmująca się prawami zwierząt.

Tak wyglądał marsz w Warszawie

Manifestacja rozpoczęła się o godzinie 13:30 pod Pomnikiem Kopernika przy ul. Nowy Świat. Stamtąd uczestnicy wyruszyli w przemarsz ulicami miasta. Po powrocie pod pomnik, wygłoszone zostały przemówienia, a także odbyły się dwie akcje artystyczne. Jedną z nich była akcja „Jestem zwierzęciem. Myślę, czuję, chcę żyć”, która już w poprzednich latach wzbudzała ogromne emocje. Równolegle odbył się także Sześcian Prawdy.

Wieczorem w Gnieździe przy ul. Kruczej organizatorzy zaprosili na wystawę „Sentiokracja teraz” oraz premierę „Protopii”.

Protest rolników w Medyce