Pieniądze na szpitale
Przez trzy lata z budżetu Mazowsza na szpitale poszły 83 miliony. Jednak zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ich finansowanie nie jest zadaniem samorządów.
- Dość wyręczania Skarbu Państwa i NFZ. To jest dramatyczny problem systemowy. Dziś zadłużenie wszystkich szpitali to jest kwota przekraczająca 22 miliardy złotych. Paradoks polega na tym, że jednocześnie ponoć w zeszłym roku NFZ "zaoszczędził" 8 miliardów złotych. Coś jest tutaj nie tak - mówi marszałek Adam Struzik.
Polecany artykuł: Walczą o podwyżki i ochronę miejsc pracy. Pracownicy MPO protestowali pod ratuszem
Będą też dodatkowe koszty
Władze województwa chcą, żeby zwrócono im 83 miliony złotych, które trzeba było wydać na opiekę medyczną oraz ponad 18 milionów odsetek.
- Mechanizm pokrywania ujemnego wyniku finansowego jest po prostu niekonstytucyjny, niesprawiedliwy i zbyt obciąża budżety samorządów. Skierujemy pozew, jeśli te należności nie zostaną przez Skarb Państwa i NFZ zapłacone - mówi radca prawny, Aneta Gęsiarz-Krasucka.
Zdrowie to po transporcie druga największa pozycja w budżecie Mazowsza.