Samorządy chcą wyjaśnień ws. cen paliw
Miasta na razie szacują, ile mogły stracić przez wysokie marże Orlenu. Te, według samorządowców, sięgały około jedenastu procent. - W samym Płocku straty idą co najmniej w tysiące złotych i to tylko w przypadku komunikacji miejskiej - mówi prezydent miasta Andrzej Nowakowski. - Szacujemy, że w perspektywie roku te marże kosztowały mieszkańców Płocka miliona złotych. Na pewno w ostatnich trzech miesiącach było to blisko 477 tys. zł - dodaje.
Możliwych strat na paliwie w przypadku komunikacji miejskiej nie oszacowała na razie Warszawa, za to wstępnie sprawdziła, ile one wynoszą dla części miejskich spółek. - Oszacowaliśmy to w przypadku MPWiK i MPO, dwóch miejskich spółek, które świadczą usługi mieszkańcom, a nie są związane z komunikacją miejską - mówi wiceprezydent stolicy Michał Olszewski. - Straty w ich przypadku sięgają blisko 600 tysięcy złotych dla ostatnich dwóch-trzech miesięcy. To pokazuje skalę tego, ile my jako miasto dopłaciliśmy - dodaje.
Samorządowcy zapowiadają więc, że będą masowo jako miasta wysyłać wnioski do UOKiK. - Każda spółka, każdy samorząd będzie występowała do UOKiK z wnioskiem o zbadanie, czy nie nastąpiło tutaj do przekroczenia przez spółkę Orlen jej monopolistycznej pozycji na rynku poprzez dyktowanie tak wysokich cen - mówi Michał Olszewski.
Rafał Trzaskowski komentuje
Głos w sprawie zabrał już również Rafał Trzaskowski. - Orlen, zawyżając marże, dorabiał się na Polkach i Polakach. Także na samorządach - już wcześniej łupionych przez rząd. Warszawa też poniosła milionowe straty. Te pieniądze można by przeznaczyć np. na obiady dla dzieci w szkołach. Ale naje się tylko upartyjniony państwowy moloch. Nie zostawimy tego tak. Działania Orlenu nie pozostaną bez reakcji. Miasto Stołeczne Warszawa wspólnie z innymi polskimi miastami skieruje do UOKiK zawiadomienie w tej sprawie. Będziemy działać w obronie interesu naszych miast. Będziemy walczyć w obronie mieszkańców - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Sam UOKiK nie wyklucza podjęcia interwencji w związku z licznymi oskarżeniami kierowanymi pod adresem spółki przez miasta w całej Polsce. Prezes Orlenu Daniel Obajtek tłumaczył zaś 3 stycznia, że obniżka hurtowych cen paliw wynikała z grudniowej stabilizacji cen.