Most Śląsko-Dąbrowski

i

Autor: https://www.facebook.com/warszawa / google.com Most Śląsko-Dąbrowski

Zamieszanie z tablicą na moście Śląsko-Dąbrowskim - TO NIE BYŁA KRADZIEŻ!

2022-01-14 12:33

Sprawa zniknięcia tablicy upamiętniającej żołnierzy AK na moście Śląsko-Dąbrowskim została wyjaśniona! Na początku podejrzewano kradzież i apelowano o pomoc w odnalezieniu tablicy. Co stało się z nią naprawdę? O tym w artykule.

O sprawie zrobiło się w Warszawie głośno w piątek, 14. stycznia, gdy w sieci pojawiły się informacje o braku tablicy. Warszawianki i warszawiacy, z Mostu Śląsko-Dąbrowskiego skradziono tablicę upamiętniającą żołnierzy AK oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej! Sprawa została zgłoszona na Policję, ale bardzo Was prosimy o pomoc w odnalezieniu tablicy! - pisano na Twitterze miasta. Tablica zawisła na moście w latach 50-tych. To upamiętnienie Kazimierza Sotta ps. Sokół oraz Zbigniewa Gęsickiego, ps. Juno, którzy zginęli w nurcie Wisły uciekając przed hitlerowcami po udanym zamachu na Franza Kutschera - "kata Warszawy". Zaginięcie tablicy byłoby wielką stratą dla Warszawy. Na szczęście cała sprawa ma szczęśliwy finał.

Stłuczka autobusów na krakowskim Przedmieściu

Renowacja bez wiedzy miasta i konserwatora

Choć sprawę zgłoszono na policję, poszukiwania nie trwały długo. W piątek, około południa, sprawa została wyjaśniona. Okazało się, że tablicę, bez informowania miasta, dzielnicy, Stołecznego Konserwatora Zabytków ani środowiska powstańczego, zdjęła jedna z grup rekonstrukcyjnych. Jej członkowie przekazali ją do renowacji w jednym z muzeów.

Konserwator: "kolejny przykład samowolnych, oddolnych działań"

Do sprawy odniósł się też Stołeczny Konserwator Zabytków. W poście na Facebooku Michał Krasucki pisze:

Dwa dni temu z Mostu Śląsko-Dąbrowskiego skradziono brązową tablicę pamiątkową. Opiekun tablicy - Zarząd Praskich Terenów Publicznych zgłosił to wczoraj na policję. Tymczasem tablica się dziś odnalazła...Sprawca ukradł tablicę, żeby ją poddać... konserwacji. To kolejny przykład samowolnych, oddolnych działań konserwatorskich. Mam nadzieję, że "konserwator" nie rozpoczął jeszcze prac.

Ps.: Na przyszłość - jeśli komukolwiek przyjdzie do głowy konserwować jakiś miejski "zabytek", pomnik, tablicę, to proszę o wcześniejszy kontakt z właścicielem, albo nawet z Biurem Stołecznego Konserwatora.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!