Miejsca Warszawy

To największe strzeżone osiedle w Warszawie. Gdzie się znajduje?

2025-03-25 15:16

To jedno z ciekawszych miejsc na mapie Mokotowa, które dobrze obrazuje zmieniające się czasy. Strzeżone osiedle Marina Mokotów było jedną z pierwszych takich inwestycji w Warszawie. Słynie również z bardzo znanego mieszkańca pochodzącego ze świata polityki.

Największe grodzone osiedle w Warszawie

Z zewnątrz przypomina nieco fortecę - surowe ogrodzenie wzniesione na nasypach, odizolowane od ulicy gęstymi zaroślami. Z każdej strony bramy wjazdowe ze szlabanami i portierniami. Wewnątrz - rzędy nowoczesnych apartamentowców i liczne małe uliczki. Jest Żabka, a także różne usługi: fryzjer czy żłobek. Ot, zwykłe mokotowskie osiedle.

Położona między Racławicką, Żwirki i Wigury a Miłobędzką Marina Mokotów to strzeżone osiedle, o którym krążą bardzo sprzeczne opinie. Dla jednych to prawdziwy relikt dawnych czasów i symbol snobizmu, inni z kolei rozumieją potrzebę mieszkańców, aby odizolować się od zgiełku stolicy i stworzyć własną enklawę - "skoro ich stać".

Powstałe w połowie lat 2000. na działce o wielkości 21,5 ha osiedle było wówczas największym w Polsce projektem budownictwa mieszkaniowego. Miało wyznaczać iście europejskie standardy i nowy styl życia. Dla osób z zewnątrz kojarzyło się jednak tylko z czymś na kształt getta dla bogaczy, w którym chcą się odizolować od reszty świata. Obecnie zamieszkuje tam około 5 tys. mieszkańców.

Wśród mieszkańców Mariny Mokotów - gwiazdy i były premier

Charakterystyczną cechą osiedla jest duży udział zieleni (na jego terenie natrafimy m.in. na duży park i sztuczny staw z kaczkami). Stwarza to rzeczywiście dość zaciszny klimat - nic zatem dziwnego, że swoje "gniazdko" uwili tu liczni celebryci, ale także politycy, chociażby były premier Mateusz Morawiecki. 

Z naszych ustaleń wynika, że średnia cena za metr na tym osiedlu kosztowała w połowie lat 2000. od 10 tys. zł do nawet 16 tys. złotych za metr kwadratowy. Choć przy obecnych kwotach mogą wydawać się to małe pieniądze, warto pamiętać, że w 2005 roku średnia cena za metr mieszkania w Warszawie wynosiła 4 tys. złotych.

Obecnie obserwujemy raczej odwrót od tego typu grodzonych osiedli. Te, które powstają, są mocniej wpisywane w istniejący charakter miejsc. Stanowią przestrzeń wspólną, z której mogą korzystać także mieszkańcy sąsiednich terenów. Marina Mokotów pozostaje zatem symbolem dawnych czasów, gdy luksusem w latach 90. i 2000. było właśnie tego typu odizolowane od świata - acz blisko centrum metropolii.

Marina Mokotów - tak wygląda to wyjątkowe osiedle na zdjęciach:

RZĄD TUSKA UPADNIE? MORAWIECKI: BĘDZIEMY RZĄDZIĆ Z KONFEDERACJĄ I PSL!