W komentarzu do zamówienia rodzice mieli poinformować knajpkę, że zdecydowali się nazwać swoją nowo narodzoną córkę Pakora, inspirując się daniem, które zawsze u nich zamawiają. Pracownicy restauracji uwiecznili ten komentarz, a wkrótce opublikowali go na firmowym profilu na Facebooku.
Imię dla dziecka na cześć ulubionej potrawy?
Pakora to smażona na głębokim tłuszczu przekąska warzywna. Słynne danie można znaleźć m.in. w restauracji "The Captains Table", gdzie stołowała się brytyjska para.
Informacja wzbudziła niemałe oburzenie wśród internautów: "Biedne dziecko", "To imię jest dobre dla kota lub psa, ale nie dla człowieka ", "Aż trudno uwierzyć, że można wpaść na taki pomysł" - pisali niektórzy. Inni użytkownicy Facebooka do sytuacji podeszli z ironią. Wiele osób zamieściło tam zdjęcia swoich dzieci, "nadając" im imiona związane z nazwami jedzenia. Wśród wielu pomysłów pojawiły się: "Kebab Z Mieszanym Mięsem", "Burrito", czy "10 Kawałków Tłuczonego Mięsa".
Ze względu na dużą falę negatywnych komentarzy restauracja ostatecznie opublikowała sprostowanie. Wyjaśniono w nim, że nikt nie nazwał swojej córki Pakora, a opisana sytuacja to jedynie żart, który miał wzbudzić zainteresowanie internautów.