"To dla nas świetna wiadomość bo walczyliśmy od lat o to aby obwodnica nie przebiegała przez środek dzielnicy. Udało nam się nie tylko to. Uratowaliśmy też nasz Milowy Las" - mówi Kasia Białek ze stowarzyszenia "Sąsiedzi dla Wesołej".
Z decyzji GDOŚ wynika, że cztery lata temu sprawa niesłusznie została skierowana do rozpatrzenia w Białymstoku. Warszawski oddział wycofał się wtedy z postępowania, bo jego dyrektor jest mieszkańcem Wesołej. Jednak oddział Białostocki nie może podejmować takich decyzji.
"W toku postępowania odwoławczego, w którym rozpatrzono ponad pięćset odwołań stron od decyzji RDOŚ, ustalono, że w niniejszej sprawie doszło do naruszenia właściwości miejscowej przez organ wydający decyzję w pierwszej instancji, co jednocześnie wskazuje na konieczność uchylenia przez GDOŚ kwestionowanego rozstrzygnięcia" - mówi rzecznik GDOŚ Piotr Otrębski.
To oznacza, że radość mieszkańców Wesołej może być przedwczesna. Wszystko dlatego, że sprawa wróci znów do stołecznego oddziału, który może zdecydować, że obwodnica powinna jednak przebiegać przez dzielnicę.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!