Rzucił w biletomat koktajlem Mołotowa
Do podpalenia biletomatu doszło około trzeciej w nocy na patio stacji metra centrum. Młody mężczyzna wyjął z plecaka przygotowany przez siebie wcześniej koktajl Mołotowa i podszedł do stojącego na placu urządzenia. Następnie podpalił szmaciany lont i rzucił butelkę w kierunku biletomatu. Doszło do wybuchu i po chwili biletomat stał w płomieniach.
26-latek pospiesznym krokiem zaczął oddalać się z miejsca przestępstwa. Nie udało mu się jednak uciec, bo całe zdarzenie nagrał przypadkowy świadek, który powiadomił policjantów. Niebezpieczny wybryk mężczyzny zarejestrowały również kamery miejskiego monitoringu. Policjanci, znając wygląd mężczyzny i kierunek jego ucieczki ruszyli w pościg. 26-latek, widząc funkcjonariuszy nie reagował na polecenia do zatrzymania i kontynuował ucieczkę. Policjanci dogonili, obezwładnili i zatrzymali mężczyznę.
Mężczyzna usłyszał już zarzut zniszczenia mienia w związku z czynem chuligańskim, do którego się przyznał. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.